- To ma duże znaczenie jeśli chodzi o poczucie sprawiedliwości. Obywatele objęci powszechnym systemem emerytalnym w trakcie konsultacji zwracali uwagę, że przywileje te są rażącą niesprawiedliwością - podkreślił premier Donald Tusk.
- Wyliczenie tego zaopatrzenia emerytalnego będzie na podstawie 10 wskazanych lat, a nie tak jak jest dzisiaj, na podstawie ostatniej pensji. Będzie to 75 proc. Przez wybrane 10 lat rozumiemy okres ciągły, a nie, że się wybiera 10 najlepszych lat - mówił o szczegółach rządowego projektu szef rządu.Szef rządu poinformował również, że w przypadku służb mundurowych utrzymany zostanie system zaopatrzeniowy co oznacza, że funkcjonariusze nie zostaną włączeni do powszechnego systemu emerytalnego, czego chciał m.in. minister finansów Jacek Rostowski. - Służba w Polsce w mundurze niesie za sobą kilka bardzo poważnych ciężarów nieporównywalnych z żadnym innym zawodem - uzasadniał premier.
Protest? Tusk: bądźcie rozsądni
Pytany o ewentualne protesty przedstawicieli służb mundurowych przeciwko nowym zasadom wypłacania emerytur szef rządu stwierdził, że "w interesie służb mundurowych jest raczej chronić zaproponowane zmiany w ich systemie emerytalnym, a nie narażać je na kolejną partię debaty, która mogłaby się zakończyć niespodziewanie gorzej, a nie lepiej". - Liczę na zdrowy rozsądek - dodał.
Związki zawodowe służb mundurowych groziły akcją protestacyjną w razie przyjęcia przez rząd projektu zmian w ich systemie emerytalnym innego niż zaproponowany w sierpniu 2011 r. 20 kwietnia rząd przyjął projekt, w którym m.in. wydłużono do 10 lat okres, z którego ma być wyliczana emerytura funkcjonariuszy. - Liczę na zdrowy rozsądek tym bardziej, że protestujący protestowali by w imieniu tych, którzy dopiero do służby przyjdą, a więc traktowałbym to raczej jako próbę zamanifestowania swojej obecności. W interesie służb mundurowych jest raczej chronić ten model, a nie narażać na kolejną partię debaty, która mogłaby się zakończyć niespodziewanie gorzej, a nie lepiej, z punktu widzenia służb mundurowych - ostrzegł szef rządu. - Jestem przekonany bowiem, że będą wracać propozycje włączenia funkcjonariuszy w powszechny system emerytalny - dodał premier. - To jest kompromis bezpieczny dla wszystkich, raczej sprawiedliwy i jednak wyróżniający służby mundurowe. Nie sądzę, aby jakieś poważniejsze akcje protestacyjne miały sens - podsumował.Emerytura po 55 urodzinach
Projekt zakłada, że funkcjonariusze będą mogli przejść na emeryturę po 55 roku życia pod warunkiem, że przepracowali co najmniej 25 lat. Obecnie prawo do zakończenia aktywności zawodowej po 15 latach pracy bez względu na wiek mają funkcjonariusze policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej, a także żołnierze.
Czytaj więcej na Wprost.pl:
Tusk: Polacy będą pracować dłużej, choć wiem, że nikogo to nie ucieszyPAP, arb