Najtrudniej żyje się nastolatkom w Afryce Subsaharyjskiej. Tylko połowa z nich kończy szkołę podstawową, a bardzo niewielu młodych ludzi znajduje zatrudnienie. Tymczasem ich liczba w tym regionie rośnie, a prognozy wskazują, że do 2050 r. będzie tam mieszkało najwięcej młodzieży w skali całego świata. Raport UNICEF zwraca również uwagę, że 127 mln młodych ludzi między 15. a 24. rokiem życia nie umie czytać ani pisać. Zdecydowana większość z nich zamieszkuje Azję Południową i Afrykę Subsaharyjską.
UNICEF wskazuje również na niepokojące konsekwencje postępu cywilizacyjnego: co roku 1,4 mln nastolatków umiera m.in. z powodu wypadków drogowych, powikłań poporodowych, samobójstw, na skutek AIDS i aktów przemocy. W niektórych krajach Ameryki Łacińskiej więcej nastoletnich chłopców ginie w wyniku zabójstw niż z powodu wypadków drogowych lub samobójstw. Natomiast w Afryce najczęstszą przyczyną śmierci dziewcząt w wieku 15-19 lat są powikłania ciążowe i poporodowe.
W coraz większym stopniu dorastającym dzieciom zagraża przemoc. Badania przeprowadzone w Demokratycznej Republice Konga wskazują, że 70 proc. dziewcząt w wieku 15-19 lat, które zawarły związek małżeński, doświadczyło przemocy ze strony partnera. Dziewczęta są często zmuszane do wzięcia na siebie odpowiedzialności za pozostałych członków rodziny, przez co mają ograniczone możliwości uczenia się i dbania o własne zdrowie.
ja, PAP