Bank emisyjny strefy jest gotowy w ramach swego mandatu do uczynienia wszystkiego, co potrzebne - zapewnił Draghi, którego wypowiedź przytoczyła agencja dpa. - Proszę mi wierzyć, to wystarczy - dodał.
Szef EBC powiedział ponadto, że "kanał transmisyjny oddziaływania polityki pieniężnej został zakłócony przez wysokie oprocentowanie obligacji państwowych krajów pogrążonych w kryzysie". Jak wyjaśnia dpa, to sformułowanie służyło w przeszłości EBC do uzasadniania interwencji na rynku obligacji.
Na słowa Draghiego zareagowały pozytywnie światowe rynki; jego wypowiedź doprowadziła do gwałtownego wzrostu kursów akcji m.in. na giełdach w Mediolanie, Londynie, Frankfurcie, Paryżu i Madrycie; także Wall Street odnotowało zwyżki na otwarciu notowań. Za jeszcze ważniejszy fakt niemiecka gazeta "Sueddeutche Zeitung" uznała ponowny spadek oprocentowania dziesięcioletnich obligacji hiszpańskich poniżej ich rekordowego poziomu siedmiu procent.
ja, PAP