Schetyna o aferze drogowej: mogą nas ukarać za przyzwoitość

Schetyna o aferze drogowej: mogą nas ukarać za przyzwoitość

Dodano:   /  Zmieniono: 
Grzegorz Schetyna (fot. Wprost) Źródło: Wprost
Na antenie Radia Zet wiceszef PO Grzegorz Schetyna odniósł się do zamrożenia środków na budowę dróg przez Unię Europejską. W jego ocenie Polska może zostać ukarana "za przyzwoitość".
- To dziwna sprawa, bo to ABW wykryła zmowę cenową i łamanie prawa przy okazji przetargów. Możemy zostać ukarani za własną przyzwoitość i porządne zachowanie - podkreślił Schetyna.

W ocenie Schetyny decyzja Komisji Europejskiej dobrze świadczy o polskich służbach, a gorzej o instytucjach europejskich, które badają sposób wydawania funduszy unijnych. - To trzeba wyjaśnić. Ta informacja jest trudna i emocjonująca, ale jestem pewien, że wszystko dobrze się skończy. Musimy wyjaśnić Komisji Europejskiej tę kwestię - dodał wiceszef PO.

UE zdecydowała się na zamrożenie tych środków w związku z podejrzeniami iż firmy biorące udział w budowie dróg próbowały utworzyć kartel cenowy.

Ministerstwo Rozwoju Regionalnego oświadczyło, że "Komisja Europejska wstrzymała do tej pory refundację dwóch transz płatności opiewających na kwotę 3,5 mld zł, tj. ok. 830 mln euro, a nie 4 mld euro, o których wspomina komunikat służb prasowych KE". Według resortu, kwota podawana przez urzędników europejskich to wartość pozostałych do rozliczenia projektów drogowych realizowanych przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad.

"Strona polska nie przesyłała jeszcze do KE związanych z nimi faktur, więc żadne inne płatności nie zostały wstrzymane. Projekty drogowe są w dalszym ciągu realizowane, a GDDKiA na bieżąco rozlicza się z wykonawcami" - twierdzi ministerstwo.

ja, Radio Zet, TVN24, TVP