Ministerstwo Edukacji Narodowej planuje zmianę systemu wypłacania "czternastek" dla nauczycieli. To jednorazowe dodatki wyrównawcze wypłacane nauczycielom, którzy w danym roku nie osiągnęli minimalnych pensji. W ramach dodatku nauczyciele dostawali nawet 2700 zł brutto.
Obecnie nauczyciel, który pracował mniej i nie osiągnął minimalnej pensji dostawał jednorazowe wyrównanie - "czternastkę". MEN przygotowało projekt nowelizacji Karty Nauczyciela. Zgodnie z nim, nie będzie dodatków do minimalnej pensji.
- Od 3 lat płacimy właściwie za nic. W tym roku na "czternastki" wydaliśmy ponad 20 tys. zł, a w poprzednim ponad 60 tys. zł - wyjaśnia Tomasz Czechowski, wójt gminy Trzebielino w pow. bytowskim. - To nie jest wynagrodzenie za pracę. Ono się po prostu odgórnie należy - dodał.
Według MEN likwidacja "czternastek" to "wyjście naprzeciw oczekiwaniom środowisk związanych z edukacją".
jc, Dziennik Bałtycki