Za mniej niż 10 euro z Europy do Stanów Zjednoczonych? Taki jest plan szefa tanich linii lotniczych Ryanair Michaela O'Leary'ego - podaje "The Telegraph".
Połączenia mają być oferowane z czternastu dużych europejskich miast. Loty z Europy mają być wycenione poniżej 10 euro. W drugą stronę ma być jeszcze taniej - około 7 euro.
W planowanej ofercie nie brakuje jednak kruczków. Do podstawowej ceny biletów trzeba będzie dołożyć za bagaż i posiłek na pokładzie samolotu. Liczba miejsc będzie także ograniczona.
Michael O’Leary dodaje takżę, że realna perspektywa uruchomienia oferty to kilka lat. Na razie Ryanair brakuje odpowiedniej floty. Firma, aby uruchomić regularne loty do Stanów Zjednoczonych, potrzebuje 30-50 dodatkowych maszyn.
pr, "The Telegraph"
W planowanej ofercie nie brakuje jednak kruczków. Do podstawowej ceny biletów trzeba będzie dołożyć za bagaż i posiłek na pokładzie samolotu. Liczba miejsc będzie także ograniczona.
Michael O’Leary dodaje takżę, że realna perspektywa uruchomienia oferty to kilka lat. Na razie Ryanair brakuje odpowiedniej floty. Firma, aby uruchomić regularne loty do Stanów Zjednoczonych, potrzebuje 30-50 dodatkowych maszyn.
pr, "The Telegraph"