- Z końcem 2012 roku doszło do połączenia systemów gazowych Polski i Ukrainy. Tą drogą popłynęło już ok. 700 mln metrów sześć. gazu z Europy Zachodniej - poinformował ekspert w Boston Consulting Group, Marcin Jędrzejewski. Jak dodał, w 2013 roku ok. 700 mln metrów sześć. gazu zostało wysłanych z Zachodu.
Tak zwany interkonekt Hermanowice-Drozdowicze w okolicach Przemyśla pozwala na przesyłanie gazu - powiedział Jędrzejewski.
Jak poinformował Gazprom, z racji nieuregulowanych płatności za przesłany gaz, Rosjanie mogą zaprzestać dostaw na Ukrainę. To z kolei może spowodować kryzys z przesyłem do Europy Zachodniej.
Tak zwany "fizyczny rewers" to metoda, za pomocą której można wysłać gaz w odwrotną stronę - z zachodu na wschód, na Ukrainę. - Co ciekawe, to się już dzieje. Nie jest to powszechnie znane, ale z końcem 2012 roku doszło do połączenia systemów gazowych Polski i Ukrainy. 700 mln m sześć. to ok. 1,5 proc. rocznego zużycia gazu przez Ukrainę. - mówił dla TVN24 BiS Jędrzejewski.
- Nie wiemy do końca, skąd ten gaz popłynął, bo to jest tajemnica handlowa, ale bardzo szybko te moce przesyłowe na interkonekcie znalazły chętnych i zostały zarezerwowane. Wiemy, że jest tam obecnych trzech graczy - uważa ekspert.
Jak dodaje, oprócz polsko-ukraińskiego połączenia gazowego w w 2013 zawarto umowę między Ukrainą a Słowacją. Również Polska od początku kwietnia tego roku będzie mogła otrzymywać gaz z Niemiec dzięki gazociągowi jamalskiemu.
- To bardzo istotne dla naszego rynku gazu wydarzenie, jakim jest uruchomienie w tym roku fizycznego rewersu na największej rurze gazowej jaka przebiega przez Polskę, czyli na Jamale. Pozwoli nam to fizycznie przesyłać wolumeny gazu w obie strony, czyli też z Zachodu do Polski - powiedział ekspert BCG.
- W 2015 roku Stany Zjednoczone będą mogły eksportować 20 miliardów metrów sześciennych gazu rocznie, a do roku 2020 możliwości eksportowe wzrosną do 160 miliardów metrów sześciennych - powiedział Jędrzejewski.
Dzisiaj globalny rynek gazu skroplonego wynosi 500 mld metrów sześć. Gaz z USA zwiększy rynek o 1/3.
DK, TVN24 BiS
Jak poinformował Gazprom, z racji nieuregulowanych płatności za przesłany gaz, Rosjanie mogą zaprzestać dostaw na Ukrainę. To z kolei może spowodować kryzys z przesyłem do Europy Zachodniej.
Tak zwany "fizyczny rewers" to metoda, za pomocą której można wysłać gaz w odwrotną stronę - z zachodu na wschód, na Ukrainę. - Co ciekawe, to się już dzieje. Nie jest to powszechnie znane, ale z końcem 2012 roku doszło do połączenia systemów gazowych Polski i Ukrainy. 700 mln m sześć. to ok. 1,5 proc. rocznego zużycia gazu przez Ukrainę. - mówił dla TVN24 BiS Jędrzejewski.
- Nie wiemy do końca, skąd ten gaz popłynął, bo to jest tajemnica handlowa, ale bardzo szybko te moce przesyłowe na interkonekcie znalazły chętnych i zostały zarezerwowane. Wiemy, że jest tam obecnych trzech graczy - uważa ekspert.
Jak dodaje, oprócz polsko-ukraińskiego połączenia gazowego w w 2013 zawarto umowę między Ukrainą a Słowacją. Również Polska od początku kwietnia tego roku będzie mogła otrzymywać gaz z Niemiec dzięki gazociągowi jamalskiemu.
- To bardzo istotne dla naszego rynku gazu wydarzenie, jakim jest uruchomienie w tym roku fizycznego rewersu na największej rurze gazowej jaka przebiega przez Polskę, czyli na Jamale. Pozwoli nam to fizycznie przesyłać wolumeny gazu w obie strony, czyli też z Zachodu do Polski - powiedział ekspert BCG.
- W 2015 roku Stany Zjednoczone będą mogły eksportować 20 miliardów metrów sześciennych gazu rocznie, a do roku 2020 możliwości eksportowe wzrosną do 160 miliardów metrów sześciennych - powiedział Jędrzejewski.
Dzisiaj globalny rynek gazu skroplonego wynosi 500 mld metrów sześć. Gaz z USA zwiększy rynek o 1/3.
DK, TVN24 BiS