Dziś PGNiG omówi sprawę Parafianowicza. Tusk: Powinien odejść

Dziś PGNiG omówi sprawę Parafianowicza. Tusk: Powinien odejść

Dodano:   /  Zmieniono: 
Andrzej Parafianowicz fot. www.pgnig.pl
"W związku z bieżącą sytuacją spółki" dziś zbierze się rada nadzorcza PGNiG. Głównym tematem będzie zapewne sprawa wiceprezesa ds. korporacyjnych Andrzeja Parafianowicza, którego rozmowa z byłym ministrem transportu i ex-członkiem PO Sławomirem Nowakiem została nagrana i ujawniona we "Wprost". W stenogramach można przeczytać, że Parafianowicz - pełniący wcześniej funkcję wiceministra finansów - dopuszczał możliwość ingerencji w pracę urzędu skarbowego kontrolującego finanse żony Nowaka.
- Nie jestem oczywiście prezesem PGNiG, ale w tej sytuacji nie wyobrażam sobie, aby mógł (Parafianowicz - red.) kontynuować pracę w tak poważnej spółce - stwierdził Tusk na poniedziałkowej konferencji prasowej, pytany o ujawnione przez "Wprost" nagrania z udziałem Parafianowicza i b. ministra Sławomira Nowaka.

- Słowa i sposób prowadzenia rozmowy nie był koniecznie wstępem do jakichś nagannych działań, ale prokuratura w tej sprawie będzie musiała wyjaśnić w najdrobniejszym szczególe tego typu sytuację. Sam fakt takiej rozmowy - jeśli to nagranie jest prawdziwe - próba podjęta przez ministra Nowaka i pozytywna reakcja Parafianowicza (...) to samo w sobie jest dyskwalifikujące, nie ma żadnych wątpliwości - dodał Tusk.

"Chcą ją trzepać. Cały 2012 r. Chcą najpierw wziąć rachunek bankowy. Mam nadzieję, że to dotyczy tylko jej działalności, a nie będą chcieli »crossować« tego z moim rachunkiem. Bo ona jedzie od paru lat na stracie, potężnej" - mówił Nowak. Parafianowicz, który był wiceministrem finansów pełniącym funkcję generalnego inspektora kontroli skarbowej, odpowiedział: "Ja to wszystko wiem... ale... bo ja z urzędu kontroli skarbowej... to już odkryliśmy bardzo dawno. UKS, komputery wyrzuciły (...). Zablokowałem to".

"W związku z zaistniałą sytuacją medialną, dotyczącą mojej osoby, niniejszym oświadczam, że w swoim działaniu jako członek Zarządu PGNiG S.A. nigdy nie naruszyłem interesów Spółki oraz nie ujawniłem żadnych informacji stanowiących tajemnicę przedsiębiorstwa - dotyczy to także postępu prac przy budowie tzw. gazoportu" - napisał w opublikowanym we wtorek oświadczeniu Andrzej Parafianowicz.

W nagranej rozmowie pojawia się bowiem także wątek budowanego gazoportu LNG w Świnoujściu - Parafianowicz poddaje wątpliwości szanse zakończenia inwestycji w oficjalnym terminie.

Parafianowicz, jako wiceminister, skupiał funkcje: generalnego inspektora informacji finansowej, generalnego inspektora kontroli skarbowej i pełnomocnika rządu ds. nieprawidłowości finansowych na szkodę Polski i Unii Europejskiej. Ponadto w jego gestii leżało, kto będzie kontrolowany, a kto nie, a także miał dostęp do szczegółowych informacji o dochodach najważniejszych osób w państwie. Pod sobą miał również wywiad skarbowy, czyli specjalą służbę, która może m.in. podkładać podsłuch, czy przeprowadzać prowokacje.

Już w 2011 r. został oskarżony o przekroczenie uprawnień w związku z umorzeniem akcyzy na kwotę 900 mln zł dla Rafinerii Trzebina. Miał wtedy wywierać nacisk na dyrektora Urzędu Kontroli Skarbowej Marka Piątkowskiego, ale sprawę umorzono.

TVN24