Jak informuje "Rzeczpospolita", w stosunku do ubiegłego roku wzrosły płace na stanowiskach specjalistycznych - o ok. 3-4 proc. Specjaliści nie są jednak tym zbyt uszczęśliwieni...
– Wynagrodzenia specjalistów są obecnie średnio o 3–4 proc. wyższe niż przed rokiem. Widać, że firmy nie są jeszcze przygotowane na większe podwyżki, choć dużo odważniej rekrutują specjalistów. My mamy o 30 proc. więcej projektów niż rok wcześniej – mówi Piotr Dziedzic, dyrektor w firmie doradztwa personalnego Page Personnel, komentując jej najnowszy przegląd zarobków na najbardziej popularnych stanowiskach specjalistycznych (w sprzedaży, marketingu, finansach, HR i w centrach usług dla biznesu). O ile sytuacja międzynarodowa nie spowolni wzrostu naszej gospodarki, podwyżek rzędu 5-6 proc. można spodziewać się w 2015 r.
Według danych Page Personnel najwięcej zarobią: finansiści (średnia zarobków to 8,5 tys. zł brutto, ale może sięgnąć 11 tys. zł.) i młodsi kontrolerzy finansowi. W Krakowie jednak osoby na tych samych stanowiskach otrzymują wynagrodzenie średnio o 15 proc. niższe niż w stolicy, w Łodzi zaś – o jedną piątą. W Katowicach różnica nie przekracza 10 proc.
Z kolei , czyli w centrach SSC i BPO, najbliższej do zarobków w stolicy mają zwykle pracownicy we Wrocławiu. We Wrocławiu specjaliści ds. obsługi zagranicznych klientów w sektorze nowoczesnych usług biznesowych, którzy w Warszawie zarabiają 3,2–4,5 tys. zł, dostają ok. 300– 500 zł mniej, podczas gdy w Łodzi mogą liczyć najwyżej na 3,2 tys. zł.
Zdecydowanie więcej od nich zarabiają specjaliści ds. księgowości, którzy dostają od 4,2 tys. zł brutto (w Łodzi) do 6,5 tys. zł w Warszawie.
O ile tradycyjny marketingowiec zarobi 5–7 tys. zł brutto miesięcznie, to specjaliści od kampanii internetowych mogą liczyć na 6–8,5 tys. zł brutto. O 500 zł mniej wynoszą maksymalne zarobki specjalisty ds. sprzedaży, zaś jeszcze mniej dostają przedstawiciele handlowi w branży FMCG (czyli towarów codziennego użytku), którzy nawet w warszawskich firmach zarabiają 3–5 tys. zł brutto. Handlowcy specjalizujący się w kluczowych klientach (współpracujący z dużymi sieciami handlowymi) mogą dostać ok. 500 zł więcej.
Rzeczpospolita
Według danych Page Personnel najwięcej zarobią: finansiści (średnia zarobków to 8,5 tys. zł brutto, ale może sięgnąć 11 tys. zł.) i młodsi kontrolerzy finansowi. W Krakowie jednak osoby na tych samych stanowiskach otrzymują wynagrodzenie średnio o 15 proc. niższe niż w stolicy, w Łodzi zaś – o jedną piątą. W Katowicach różnica nie przekracza 10 proc.
Z kolei , czyli w centrach SSC i BPO, najbliższej do zarobków w stolicy mają zwykle pracownicy we Wrocławiu. We Wrocławiu specjaliści ds. obsługi zagranicznych klientów w sektorze nowoczesnych usług biznesowych, którzy w Warszawie zarabiają 3,2–4,5 tys. zł, dostają ok. 300– 500 zł mniej, podczas gdy w Łodzi mogą liczyć najwyżej na 3,2 tys. zł.
Zdecydowanie więcej od nich zarabiają specjaliści ds. księgowości, którzy dostają od 4,2 tys. zł brutto (w Łodzi) do 6,5 tys. zł w Warszawie.
O ile tradycyjny marketingowiec zarobi 5–7 tys. zł brutto miesięcznie, to specjaliści od kampanii internetowych mogą liczyć na 6–8,5 tys. zł brutto. O 500 zł mniej wynoszą maksymalne zarobki specjalisty ds. sprzedaży, zaś jeszcze mniej dostają przedstawiciele handlowi w branży FMCG (czyli towarów codziennego użytku), którzy nawet w warszawskich firmach zarabiają 3–5 tys. zł brutto. Handlowcy specjalizujący się w kluczowych klientach (współpracujący z dużymi sieciami handlowymi) mogą dostać ok. 500 zł więcej.
Rzeczpospolita