Dodał, że prokuratura otrzymała 8 lipca pismo od Komisji Papierów Wartościowych i Giełd, z którego wynikało, że istnieje takie podejrzenie.
"Trudno powiedzieć, kiedy postępowanie się zakończy. Być może w ciągu najbliższych tygodni, po przesłuchaniu wszystkich zainteresowanych osób i po uzyskaniu niezbędnej dokumentacji, prokuratura będzie mogła już podjąć decyzję" - powiedział.
Na początku czerwca Komisja Papierów Wartościowych i Giełd zwróciła się do PAP o wyjaśnienie okoliczności publikacji informacji z 15 maja o godz. 13.03. Publikacji tej towarzyszył poważny spadek kursu akcji PKN Orlen (notowania akcji Orlenu spadły początkowo o 3,5 proc.- do 17,7 zł za akcję, tym samym kapitalizacja Orlenu na GPW stopniała o 230 mln zł), a KPWiG podejrzewa, że w tym czasie mogło dojść do manipulacji kursem. PAP uzyskała tego dnia od źródła informację, iż Nafta Polska, prowadząca przetarg na 75 proc. akcji Rafinerii Gdańskiej, anulowała ten przetarg. Po ukazaniu się depeszy Nafta Polska zdecydowanie zaprzeczyła tym informacjom. W poniedziałek media zasugerowały, że wysocy przedstawiciele PKN, działając w porozumieniu, postanowili podać mediom nieprawdziwą informację o losach przetargu na Rafinerię Gdańską, chcąc wymusić na ministrze Skarbu Państwa rozstrzygnięcie pozytywne dla PKN.
PKN wszczął wewnętrzne postępowanie wyjaśniające doniesienia mediów.
"Obecnie wyjaśnieniem sytuacji zajmuje się specjalny zespół. PKN ze swojej strony wysłał wniosek do Komisji Papierów Wartościowych i Giełd z prośba o zbadanie sprawy" - poinformowało biuro prasowe PKN Orlen.
Minister Skarbu Państwa odrzucił w lipcu ofertę konsorcjum PKN i Rotch Energy na 75 proc. Rafinerii Gdańskiej, zgodnie z rekomendacją Nafty Polskiej SA.