Gazprom nam zapłaci (aktl.)

Gazprom nam zapłaci (aktl.)

Dodano:   /  Zmieniono: 
Gazprom zrekompensuje Polsce straty, jakie zostały poniesione w wyniku przerwania dostaw gazu dwa tygodnie temu. Zawieszenie dostaw miało związek z kryzysem między Białorusią a Rosją.
Poinformował o tym dyrektor generalny firmy-córki rosyjskiego koncernu gazowego - Gazeksportu, Aleksander Miedwiediew.

"9-10 marca spotykamy się z naszymi polskimi kolegami. Kwestia czasowej przerwy w dostawach będzie oczywiście omawiana. Będziemy też mówić, w jaki sposób w przyszłości uniknąć podobnej sytuacji" - powiedział Miedwiediew.

"Z cyfr, którymi ja dysponuję wynika, że realnych strat w wyniku przerwy polska gospodarka raczej nie poniosła. Jest to moja opinia i być może polscy koledzy przedstawią inne dane - jesteśmy gotowi rozpatrzyć to na bazie naszych kontraktów" - dodał szef Gazeksport.

Jednocześnie oskarżył on polskie media o "wywołanie histerii" w czasie trwającego kilkanaście godzin w dniach 18-19 lutego kryzysu gazowego.

PGNiG domaga się odszkodowań za wstrzymanie przez Gazprom dostaw 18 lutego. Rosyjski koncern twierdził, że winna temu, że gaz nie dopływał do Polski, jest Białoruś i jej monopolista gazowy Biełtransgaz, który przedstawiciele Gazpromu oskarżali o podkradanie przesyłanego tranzytem surowca.

Inny przedstawiciel Gazpromu - wiceprezes koncernu Aleksandr Riazanow poruszył z kolei kwestię gazociągu jamalskiego, potwierdzając doniesienia polskiej prasy, że rosyjski koncern nie zamierza w najbliższych latach budować jego drugiej nitki.

"Naszym zdaniem potrzeba jeszcze 5-6 lat, żeby podjąć w tej sprawie decyzję" - powiedział Riazanow, dodając, że Gazprom jest w stanie "rozpatrzyć budowę drugiej nitki gazociągu" wtedy, kiedy "pojawi się dodatkowy rynek zbytu" gazu.

Wiceprezes Gazpromu zobowiązał się z kolei do zwiększenia w ciągu półtora roku przepustowości istniejącej już pierwszej nitki, którą obecnie płynie rocznie 21,8 mld metrów sześciennych surowca.

"Planujemy do połowy 2005 roku całkowicie zakończyć budowę pierwszej nitki (gazociągu jamalskiego), tak aby uzyskał on swoją projektowaną przepustowość, czyli około 33 mld metrów sześciennych rocznie. Na razie jest to wystarczająca ilość, żeby zapewnić gaz użytkownikom w Europie Zachodniej i Wschodniej" - powiedział Riazanow.

oj, pap