Djankov podkreślił, że w większości krajów na świecie prawnicy i środowiska biznesowe rzadko konsultują się ze sobą. "Myślę, że w Polsce nie ma świadomości tego, że reforma prawa ma być nakierowana na lepszą ochronę interesów" - dodał.
Djankov zwrócił też uwagę, że polski system prawny w części dotyczącej przedsiębiorczości ma również zalety: pozytywny kierunek reformy prawa pracy, nowe prawo upadłościowe czy dostępność informacji o kontrahentach. Jednak - co wynika z raportu - polski system prawny nadal wymaga zmian.
Z raportu BŚ wynika, że uciążliwe uregulowania wiążą się z niższą produktywnością, surowsze regulacje powiększają korupcję i szarą strefę, zaś najwięcej uregulowań działalności gospodarczej istnieje w krajach biednych.
Raport podaje przykład, że w 1983 r. zespół badawczy ekonomisty Hernando de Soto założył jednoosobową firmę w Limie. "Po 289 dniach i wydaniu 1231 dolarów fabryczka mogła rozpocząć legalną działalność. Koszt równał się trzyletnim kosztom płac - nie jest to suma, którą ma do dyspozycji przeciętny peruwiański przedsiębiorca" - czytamy w raporcie.
"Bogatsi regulują mniej" - napisano w raporcie. Np. w Australii utworzenie spółki z ograniczoną odpowiedzialnością (z o.o.) trwa dwa dni, a koszt wynosi mniej niż 1 proc. rocznego dochodu narodowego w przeliczeniu na jednego mieszkańca. Podobne koszty założenia takiej spółki są w Kanadzie, Nowej Zelandii, Singapurze czy Stanach Zjednoczonych.
W Polsce procedury trwają średnio 31 dni, a koszt jest dwudziestokrotnie wyższy (w ujęciu procentowym) niż np. w Australii.
Na problemy wynikające z przeregulowania prawa wskazuje przedstawiona również w poniedziałek monografia "Reglamentacja gospodarki w latach 1989-06.2003", przygotowana przez doradcę prezesa NBP Janusza Paczochę. Np. w połowie ubiegłego roku aż w 222 przypadkach działalności gospodarczej wymagane było zezwolenie (koncesje, licencje itp).
Paczocha uważa, że przedsiębiorcy są poddani takim regulacjom, że można to określić jako "stan zawałowy". Przypomniał zalecenia OECD z 1985 r., które zachęcają do okresowego przeglądu regulacji.
Raport BŚ został przesłany wszystkim polskim parlamentarzystom.
em, pap