"Rzeczą niepodważalną jest harmonizacja prawa podatkowego" - powiedział Raczko. Podkreślił, że Polsce powinno zależeć na ujednoliceniu systemu podatkowego w Europie, ponieważ zmienność prawa podatkowego w naszym kraju jest często wymieniana jako główny hamulec prowadzenia biznesu.
"Wolny rynek oczekuje od wszystkich krajów członkowskich, żeby systemy podatkowe były klarowne, przejrzyste i żadnego z biznesmenów z innych krajów nie zaskakiwały" - powiedział Raczko. Dodał, że terminarz prac nad harmonizacją podatków musi wynikać z konsensu, stąd trudno określić, jak długo będzie to trwało.
Minister finansów Niemiec Hans Eichel powiedział, że nie jest przeciwny konkurencyjności podatkowej. Jednak za rozsądne uznał wprowadzenie w UE pewnych widełek stawek podatkowych, określających minimalne i maksymalne podatki.
Podkreślił też, podobnie jak minister finansów Francji Nicolas Sarkozy, że sytuacje takie jak w Estonii, gdzie podatek dochodowy od przedsiębiorstw wynosi 0 proc., są nie do zaakceptowania.
"Jak można żądać istotnych funduszy strukturalnych i mieć podatek na poziomie 0 proc.? O tych tematach trzeba spokojnie rozmawiać, między europejskimi przyjaciółmi" - powiedział Sarkozy.
Sarkozy dodał, że Francja jest wśród największych płatników do budżetu europejskiego. "Jednak jak można kazać nam rano redukować nasz deficyt i wydatki, a po południu - zwiększać wydatki dla większego finansowania funduszy strukturalnych?" - pytał Sarkozy odnosząc się do zaleceń redukcji deficytu budżetowego, które Komisja Europejska skierowała do Francji.
Sarkozy wyraził nadzieję, że Polska w przyszłości dołączy do grona największych płatników do budżetu europejskiego. "Chciałbym dożyć czasu, gdy Polska będzie płatnikiem netto" - powiedział Raczko.
ss, pap