Ukraina podnosi ceny energii elektrycznej eksportowanej na Białoruś i grozi odcięciem prądu od 1 stycznia, jeśli Mińsk nie zaakceptuje podwyżki - poinformowała agencja Ukrainski Novyny.
Koncern Ukrinterenergo już w listopadzie przesłał swemu białoruskiemu odpowiednikowi Biełenergo informacje na ten temat. Do tej pory strony nie porozumiały się co do wielkości dostaw i ceny prądu. Ukrinterenergo podjęło decyzję o podwyżce na podstawie zaleceń ministerstwa gospodarki.
"Jeśli Biełenergo nie zgodzi się na wyższą cenę, Ukraina całkowicie może wstrzymać eksport energii elektrycznej na Białoruś" - powiedział informator Ukrainskich Novyn.
Ukraińskie ministerstwo paliw i energetyki nakazało zrewidowanie kontraktów na dostawy za granicę pod kątem podwyżki cen. Zgodnie z jego zaleceniami od 1 września 2006 roku energia elektryczna ma być eksportowana co najmniej po 0,026 dolara za kWh, a przy dostawach na Białoruś - 0,021 za kWh.
W grudniu zeszłego roku Ukraina podpisała z Biełenergo kontrakt na dostawę 2,5 mld kWh w 2006 roku - podał portal internetowy proUA.com.
pap, ss
"Jeśli Biełenergo nie zgodzi się na wyższą cenę, Ukraina całkowicie może wstrzymać eksport energii elektrycznej na Białoruś" - powiedział informator Ukrainskich Novyn.
Ukraińskie ministerstwo paliw i energetyki nakazało zrewidowanie kontraktów na dostawy za granicę pod kątem podwyżki cen. Zgodnie z jego zaleceniami od 1 września 2006 roku energia elektryczna ma być eksportowana co najmniej po 0,026 dolara za kWh, a przy dostawach na Białoruś - 0,021 za kWh.
W grudniu zeszłego roku Ukraina podpisała z Biełenergo kontrakt na dostawę 2,5 mld kWh w 2006 roku - podał portal internetowy proUA.com.
pap, ss