Spotkanie Bidena z Merkel. Sporo kurtuazji, były rozmowy o Nord Stream 2

Spotkanie Bidena z Merkel. Sporo kurtuazji, były rozmowy o Nord Stream 2

Angela Merkel i Joe Biden
Angela Merkel i Joe Biden Źródło:Newspix.pl / ABACA
Konferencja Joe Bidena i Angeli Merkel obfitowała we wzajemne uprzejmości, kierował je zwłaszcza prezydent USA pod adresem kanclerz z 16-letnim stażem. Nie zabrakło jednak – a taki był wydźwięk ich wypowiedzi – punktu spornego. Chodzi oczywiście o Nord Stream 2.

Angela Merkel przebywa z wizytą w Waszyngtonie, kanclerz Niemiec spotkała się najpierw z wiceprezydent Kamalą Harris, a potem z prezydentem USA . Dla Merkel to jedna z ostatnich wizyt w USA w roli kanclerz, po 16 latach pełnienia urzędu zapowiedziała, że to jej ostatnia kadencja (26 września 2021 roku odbędą się wybory do Bundestagu) i nie zamierza kandydować.

Po serii spotkań Merkel i Biden wystąpili wspólnie na konferencji prasowej, podczas której prezydent USA żartował, że kanclerz zna Gabinet Owalny prawie tak dobrze, jak on (to nawiązanie do długich rządów Merkel: w trakcie pełnienia urzędu kanclerz spotykała się z George'm W. Bushem, Barackiem Obamą i Donaldem Trumpem).

– Tak od siebie, muszę ci powiedzieć: będę tęsknić za spotkaniami z tobą na naszych szczytach (G7 -red.). Naprawdę, dziękuję ci ponownie, Angelo, za twoją przyjaźń – powiedział prezydent USA.

Spotkanie Merkel-Biden. Co mówili przywódcy?

Pierwsza część konferencji, podczas której Merkel i Biden wygłaszali krótkie podsumowania, była przepełniona wzajemnymi uprzejmościami. Biden podkreślał, że Merkel była pierwszą w historii kobietą pełniącą urząd kanclerza i sprawowała władzę przez 16 lat. – W imieniu USA dziękuję za Twoją karierę, silne przywództwo i mówienie głośno tego, co właściwie i za to, że nigdy nie zaprzestałaś bronić ludzkiej godności – mówił Biden.

Po takim podsumowaniu zasług Merkel Biden ogłosił, że rozmawiał z niemiecką kanclerz na wiele tematów, podkreślał przywiązanie Niemiec i USA do demokratycznych zasad. Dodał, że w rozmowie wspólnie uznali za kluczową dalszą integrację zachodnich Bałkanów (chodzi o akces do  – red.). – (Podkreśliliśmy też – red.) nasze ciągłe poparcie dla niezależności terytorialnej Ukrainy oraz dla jej natowskich aspiracji – powiedział Biden.

Biden o Nord Stream 2 po spotkaniu z Merkel

– Stoimy razem i będziemy stać dalej, by bronić naszej wschodniej flanki (NATO – red.) przed rosyjską agresją, wspólnie z naszymi sojusznikami – oznajmił prezydent USA, po czym dodał:

– Powtórzyłem swoje wątpliwości na temat Nord Stream 2, kanclerz Merkel i ja jesteśmy zgodni w naszym przekonaniu, że Rosja nie może używać energetyki jako broni, by przymuszać czy grozić swoim sąsiadom.

Angela Merkel w USA. Kanclerz miała inne zdanie ws. Nord Stream 2 

Podobnie swoje wystąpienie poprowadziła Angela Merkel, która zaczęła od podsumowania dotychczasowych relacji Niemiec z USA, opartych na podobnych fundamentach jak poszanowanie demokracji. Podkreślała rolę państw w zwalczaniu pandemii COVID-19 i szczepień przeciwko .

W swoim wystąpieniu Merkel odniosła się też do wypowiedzi Bidena w kwestii Nord Stream 2, jak mówiła, w tej sprawie „doszli do różnych wniosków”. Zaznaczyła przy tym, że Niemcy, nawet po starcie Nord Stream 2, będą dalej chciały utrzymać status Ukrainy jako państwa tranzytowego dla rosyjskiego gazu.

Merkel całkiem niedawno rozmawiała z Bidenem na temat Nord Stream 2 (w czerwcu tego roku) podczas szczytu G7. Do rozmów doszło tuż po tym, jak administracja Bidena odstąpiła od sankcji wobec firmy AG nadzorującej budowę gazociągu. Budowie NS2 sprzeciwiają się m.in. Polska i państwa bałtyckie, a także Ukraina - wszystkie podnoszą, że uruchomienie gazociągu zwiększy zależność Europy od gazu z Rosji, a tym samym uzależni ją w kwestiach energetycznych od Kremla i poszerzy wpływy Władimira Putina.

Czytaj też:
Spotkanie Merkel – Biden: jak pożenić Nord Stream 2 z interesami Ukrainy