Fiasko rozmów z górnikami. Będzie protest i blokady w kopalniach?

Fiasko rozmów z górnikami. Będzie protest i blokady w kopalniach?

Kopalnia węgla kamiennego
Kopalnia węgla kamiennego Źródło: kwsa.pl
Bez porozumienia zakończyły się wtorkowe rozmowy związkowców z Polskiej Grupy Górniczej z zarządem i ministrem Piotrem Pyzikiem. Górnicy mają zdecydować o formie i terminie akcji protestacyjnych.

Już kilka dni temu górnicy zapowiadali, że jeśli nie uda się osiągnąć porozumienia z zarządem PGG, zablokują wysyłkę węgla z kopalń. Do tej pory przeprowadzili kilka akcji ostrzegawczych i blokowali na 24 godziny transport kolejowy z kilku kopalni.

– Jesteśmy zawiedzeni. Pan minister przyjechał z niczym. Przyjechał pogadać i przekonywać nas do tego, że ma jakieś problemy, to są ich problemy — powiedział po rozmowach szef górniczej „Solidarności” Bogusław Hutek.

Co dalej? Przed rozmowami związkowcy zapowiadali, że w razie ich fiaska rozpiszą referendum strajkowe. Bogusław Hutek przyznał, że górnicy kontynuują spór zbiorowy i chcą przygotowania listy do referendum strajkowego.

Czego oczekują górnicy

Górnicy chcą rekompensaty pieniężnej za przepracowane od września do grudnia weekendy lub wypłaty jednorazowego świadczenia dla załogi oraz wzrostu średniego wynagrodzenia brutto w spółce do 8200 zł (obecnie jest to 7829 zł). Związki chcą też rozmawiać o skali podwyżek w przyszłym roku.

Spółka odpowiada, że aktualnie nie ma możliwości uruchomienia dodatkowych środków na wypłaty, gdyż trwają procedury związane z tworzeniem systemu publicznego wsparcia dla górnictwa, które następnie musi zostać notyfikowane w Komisji Europejskiej. Wartość wsparcia przekazywanego do 2031 roku ma wynieść 28,8 mld. Sejm już uchwalił nowelizację tzw. ustawy górniczej, która to przewiduje.

Czytaj też:
Górnicy domagają się więcej pieniędzy od PGG. Kolejne rozmowy zerwane