Sikorski: Polska od 20 lat mówi Niemcom, że Nord Stream 2 jest niepotrzebny

Sikorski: Polska od 20 lat mówi Niemcom, że Nord Stream 2 jest niepotrzebny

Radosław Sikorski
Radosław Sikorski Źródło:Newspix.pl / DAMIAN BURZYKOWSKI
Radosław Sikorski powiedział, że to z ust niemieckiego kanclerza powinno paść zapewnienie, że gazociąg Nord Stream 2 nie ruszy, jeśli Rosja naruszy granicę z Ukrainą. „Prezydent Biden niestety zawieszając sankcje z czasów Trumpa pozwolił Niemcom skończyć ten rurociąg” – powiedział.

Poseł do Parlamentu Europejskiego, były minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski został zapytany przez „Rzeczpospolitą” o słowa prezydenta USA Joe Bidena, który oświadczył, że jeśli Rosja najedzie Ukrainę, wówczas gazociąg Nord Stream 2 nigdy nie zostanie uruchomiony.

– Wolałbym, żeby taka deklaracja padła z ust kanclerza Niemiec. Prezydent Biden niestety zawieszając sankcje z czasów Trumpa pozwolił Niemcom skończyć ten rurociąg. Teraz od niemieckich techników i urzędników zależy, czy rurociąg ten będzie otwarty – odpowiedział polityk.

Dodał, że polskie rządy od 20 lat przekonywały Niemców, że gazociąg Nord Stream 2 nie jest potrzebny, bo „Rosja ma więcej zdolności do przesyłania gazu niż gazu”.

– Jego cel jest wyłącznie polityczny, o czym polskie rządy mówiły Niemcom od 20 lat. Niemcy udają, że tego nie rozumieją, a tak naprawdę chcą zarabiać jako dystrybutor rosyjskiego gazu w Europie. Teraz się okazuje, że to my mieliśmy rację – kontynuował Sikorski.

Joe Biden wyklucza „business as usual”

Przed kilkoma dniami Joe Biden po raz kolejny powiedział, że jeśli żołnierze ukraińscy przekroczą granicę z Ukrainą, ukończony przed kilkoma miesiącami gazociąg przebiegający po dnie Morza Bałtyckiego nie zostanie uruchomiony. — Zgodziliśmy się, że jeśli dojdzie do agresji, nie może być powrotu do „business as usual” — powiedział amerykański prezydent na spotkaniu z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem

Nie była to pierwsza tego typu deklaracja. Takie stanowcze stawianie sprawy mogło wpłynąć na to, że choć rosyjskie wojska od tygodni stacjonują pod ukraińską granicą (i to z kilku stron), wciąż nie padł rozkaz inwazji.

Czytaj też:
Niemiecki ambasador o Ukrainie: Podejmujemy wielki wysiłek, aby zapobiec inwazji

Opracowała:
Źródło: Rzeczpospolita