Premier Mateusz Morawiecki, minister środowiska Anna Moskwa i prezes PKN Orlen Daniel Obajtek wzięli w środę udział w konferencji poświęconej tematyce odejścia od surowców energetycznych pochodzących z Rosji. Ma to nastąpić w najbliższych miesiącach.
– Dzisiaj przedstawiamy najbardziej radykalny w Europie plan odejścia od rosyjskich węglowodorów – rosyjskiej ropy, rosyjskiego gazu i rosyjskiego węgla. Ten plan jest potrzebny, żeby w Europie przyszło otrzeźwienie. Nasz plan derusyfikacji węglowodorów w gospodarce polskiej będzie wyglądał następująco – po pierwsze przyjęliśmy na Radzie Ministrów plan odejścia od węgla. Mam nadzieję, że cała polska klasa polityczna wesprze to działanie, mimo że nie ma zgody ze strony Unii Europejskiej – powiedział premier, prezentując kroki, które zostaną podjęte w celu uniezależnienia się od Rosji.
Morawiecki: „Nie może być powtórki do tamtej głupoty"
Morawiecki zapowiedział także, że wezwie Unię Europejską do wprowadzenia podatku od rosyjskich węglowodorów.
– My nie chcemy zależności od rosyjskich węglowodorów. Inni z kolei korzystają. Zarabiają na tym kryzysie – mówił. – Wzywamy Komisję Europejską do wprowadzenia podatku od rosyjskich węglowodorów.
Przekonywał, że „nie może być powtórki do tamtej głupoty, ale też polityki która umożliwiał Rosji budowę armii i finansowania swojej agresji”. – Odejście od węglowodorów to nie tylko ochrona klimatu. To też sposób na uzależnienia się od surowców – powiedział premier.
– Czy lepiej zastąpić drogi rosyjski gaz drogim gazem z Norwegii? Teraz musimy, ale docelowo chcemy, aby miks energetyczny był taki, aby nasza gospodarka nie była narażona na ewentualne szantaże energetyczne w przyszłości – powiedział premier.
Czytaj też:
Morawiecki: Będziemy robić wszystko, aby do końca tego roku odejść od rosyjskiej ropy