Rachunek za prąd bez informacji, z czego wynika cena. Skąd ta zmiana?

Rachunek za prąd bez informacji, z czego wynika cena. Skąd ta zmiana?

Rachunki za prąd
Rachunki za prąd Źródło: Pixabay
W przyszłym roku dostawcy energii nie będą musieli podawać na rachunkach informacji o strukturze ceny energii. Dla odbiorców indywidualnych najważniejszą informacją jest jednak zamrożenie cen. Jeśli gospodarstwo domowe zmieści się w ustalonym limicie, zapłaci za prąd tyle samo co w 2022 roku. Nie znaczy to, że rachunek w ogóle nie wzrośnie!

W przyszłym roku firmy dostarczające energię nie będą miały obowiązku informowania – na wystawionym rachunku – o strukturze ceny energii dostarczanej do odbiorców. Wynika to z wprowadzenia czasowych rozwiązań w zakresie cen energii elektrycznej i taryfowania energii elektrycznej w 2023 r., wyjaśniono w skutkach oceny regulacji. Tymi szczególnymi rozwiązaniami są przepisy dotyczące wysokości ceny prądu dla m.in. gospodarstw domowych, w 2023 r.

Rachunki będą wyglądały inaczej

Sprawę opisuje „Rzeczpospolita”, której dziennikarz zapoznał się z projektem nowego rozporządzenia taryfowego ws. szczegółowych zasad kształtowania i kalkulacji taryf oraz rozliczeń w obrocie energią elektryczną.

W OSR wyjaśniono, że gdyby dostawca energii informował o strukturze ceny energii dostarczanej do odbiorców, to przekazywałby informację „nieprecyzyjną, która mogłaby wprowadzać odbiorców w błąd”. To dlatego, że mimo nowych taryf, które zatwierdził prezes URE, cena pozostaje nadal ta sama.

Zamrożenie cen prądu w 2023 roku

Ceny prądu w 2023 roku będą zamrożone na poziomie cen ustalonym w grudniu 2022 roku. Wprawdzie prezes Urzędu Regulacji Energetyki zatwierdził wyższe taryfy największym spółkom dystrybucyjnym w Polsce, ale jeśli odbiorcy indywidualni zmieszczą się w ustalonych limitach zużycia, ich rachunki nie wzrosną drastycznie.

Ten maksymalny poziom zużycia, do którego obowiązuje zamrożenie, to 2000 kWh w gospodarstwie domowym, 2600 w gospodarstwie z niepełnosprawnymi, 3000 kWh w gospodarstwie rolnym albo wielodzietnym. Zużycie powyżej będzie rozliczane według nowych stawek z zastrzeżeniem, że cena maksymalna wyniesie 0,693 zł za kWh bez akcyzy.

Mimo zamrożenia za prąd i tak zapłacimy więcej. Wynika to ze zmian w tarczy antyinflacyjnej: stawka VAT stosowana do energii elektrycznej i cieplnej powróci do 23 proc. W tym roku wyniosła 5 proc.

Czytaj też:
O ile zdrożeją gaz i prąd w 2023 roku? Mrożenie cen nie zatrzyma podwyżek

Opracowała:
Źródło: Rzeczpospolita