Duży krok ku budowie małych reaktorów jądrowych w Polsce
Artykuł sponsorowany

Duży krok ku budowie małych reaktorów jądrowych w Polsce

Reaktor jądrowy, zdjęcie ilustracyjne
Reaktor jądrowy, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Pixabay / 2427999
Orlen Synthos Green Energy coraz bliżej budowy pierwszych małych reaktorów jądrowych (tzw. SMR-ów) w Polsce. Jest to rezultatem umowy na współfinansowanie rozwoju technologii BWRX-300, którą podpisały w Waszyngtonie firmy z Polski, Stanów Zjednoczonych i Kanady. Dzięki temu po raz pierwszy polska spółka stała się stroną umowy na wykonanie projektu elektrowni jądrowej i tym samym zyskała możliwość udziału w procesie projektowania.

Nawiązana współpraca dowodzi, że plany PKN Orlen dotyczące wdrożenia technologii małego atomu w Polsce są realne. To ważny krok na drodze do budowy całej floty reaktorów, którą koncern zamierza stworzyć razem ze swoim partnerem w ramach spółki Orlen Synthos Green Energy. Dzięki temu jeszcze w tej dekadzie stabilna energia popłynie do polskiego przemysłu i do polskich gospodarstw domowych. Co ważne, każdy kolejny SMR, będący bezpiecznym, a do tego niskoemisyjnym źródle energii, będzie wzmacniał bezpieczeństwo energetyczne kraju.

Zgodnie ze strategią

Orlen Synthos Green Energy to spółka odpowiedzialna za przygotowanie i komercjalizację w Polsce technologii MMR i SMR, czyli mikro- i małych reaktorów jądrowych. Takie reaktory to jedna z najbardziej efektywnych, najtańszych i bezpiecznych technologii produkcji energii.

Budowa małych reaktorów jądrowych wpisuje się w strategię Grupy Orlen, przewidującą osiągnięcie neutralności emisyjnej do 2050 roku. Inwestycja będzie kolejnym ważnym elementem dywersyfikacji źródeł wytwarzania energii przez PKN Orlen, nie tylko zwiększającym bezpieczeństwo, ale także niezależność energetyczną Polski oraz regionu.

Korzyści z umowy

Umowa podpisana przez Synthos Green Energy, z którą PKN Orlen prowadzi budowę floty reaktorów SMR, umożliwi uzyskanie projektu uwzględniającego europejskie oraz polskie standardy. To z kolei przełoży się na szybszy start prac konstrukcyjnych przy pierwszym w Polsce reaktorze SMR. Co więcej, projekt będzie miał zastosowanie przy kolejnych inwestycjach i znacznie usprawni całokształt procesu oraz zmniejszy koszty budowy reaktorów BWRX-300. Właścicielem technologii BWRX-300 jest GE Hitachi, a w Polsce wyłączność na budowę reaktorów w tej technologii ma spółka ORLEN Synthos Green Energy.

Partnerami polskiej firmy są Ontario Power Generation (OPG), koncern energetyczny z Kanady, który buduje pod Toronto pierwszy na świecie reaktor BWRX-300, oraz jeden z największych wytwórców energii w Stanach Zjednoczonych – Tennessee Valley Authority (TVA), firma będąca własnością rządu federalnego. TVA, która ma już zaakceptowaną przez amerykański dozór jądrowy NRC lokalizację dla SMR-a w Clinch River, postawi pierwszy w Stanach Zjednoczonych reaktor BWRX-300. Stroną umowy jest również GE Hitachi, który dzięki inwestycji będzie mógł zintensyfikować prace nad technologią BWRX-300.

Finansowanie projektu przez kilka firm, które będą budować elektrownie z reaktorami od GE Hitachi, przełoży się na obniżenie kosztów związanych z wdrożeniem technologii BWRX-300. Z kolei zaangażowanie w projekt koncernów energetycznych kontrolowanych przez rząd federalny USA (TVA) oraz rząd kanadyjskiej prowincji Ontario (OPG) świadczy o tym, że technologia BWRX-300 jest najbardziej dojrzałym projektem w obszarze SMR-ów.

Nie tylko w Polsce

Dzięki współpracy i dodatkowemu finansowaniu przygotowany zostanie projekt, który będzie mógł być wdrażany w różnych częściach świata i różnych jurysdykcjach. W tym celu powstanie specjalny zespół złożony z przedstawicieli firm sygnatariuszy umowy (design centre working group), który będzie czuwał nad tym, by rozwój technologii był zgodny z przepisami i standardami różnych porządków prawnych. Chodzi o to, by technologia BWRX-300 była licencjonowana i w konsekwencji wdrożona w USA, Kanadzie i Polsce, ale także w innych krajach.

– Pierwszy raz w historii prywatna polska firma inwestuje w projekt elektrowni jądrowej. Robimy to, ponieważ najnowocześniejsza technologia modułowa GE Hitachi jest po prostu idealna do dekarbonizacji produkcji energii i ciepła w Polsce, a także dla naszych innych zeroemisyjnych projektów w Wielkiej Brytanii i całej Europie Środkowej – mówi Rafał Kasprów, prezes zarządu Synthos Green Energy.

Projekt o wartości 400 mln dolarów

Umowa sygnowana w Waszyngtonie zakłada inwestycje w rozwój projektu prowadzonego przez GE Hitachi, których łączna kwota przekroczy 400 mln dolarów. Ma być przygotowany projekt uniwersalnej części elektrowni (standard design) z reaktorem BWRX-300 oraz szczegółowe projekty wykonawcze (detailed design) m.in. dla budynku reaktora wraz ze znajdującymi się wewnątrz urządzeniami, w tym reaktora. Prace nad podpisaniem umowy trwały od wiosny 2020 roku.

W Polsce Orlen Synthos Green Energy rozpoczął proces prelicencjonowania. W tym celu złożył w lipcu 2022 r. do Prezesa Państwowej Agencji Atomistyki wniosek o wydanie ogólnej opinii w sprawie technologii BWRX-300. Orlen Synthos Green Energy prowadzi analizy dotyczące lokalizacji dla planowanych reaktorów BWRX-300. Pierwszy SMR ma być gotowy do roku 2030. Planowane lokalizacje będą zaprezentowane w kwietniu.

Pięć reaktorów na stadionie

Dotychczasowe kierunki rozwoju i realizowane inwestycje Grupy Orlen zakładają między innymi dynamiczny rozwój morskiej energetyki wiatrowej i fotowoltaiki. SMR to technologia, która stwarza możliwość wielu synergii z nimi, i może być bezemisyjną alternatywą dla obecnych aktywów energetycznych Grupy Orlen.

Jak się ocenia, koszt produkcji 1 MWh energii elektrycznej w technologii SMR będzie docelowo o mniej więcej 30 proc. niższy niż w przypadku energii z gazu. Pojedynczy reaktor modułowy o mocy około 300 MWe (czyli takiej, jaką ma mieć reaktor BWRX-300) może zapobiec emisji do od 0,3 do 2 mln ton dwutlenku węgla rocznie – zależy to od rodzaju zastępowanego paliwa (gazu, węgla kamiennego lub brunatnego) i jest w stanie zapewnić energię elektryczną dla 150-tysięcznego miasta.

Do postawienia małego reaktora potrzeba niecałych 5 ha, co znaczy, że na takiej powierzchni, jaką zajmuje Stadion Narodowy w Warszawie, zmieściłyby się aż cztery takie reaktory. Co więcej, modułowe reaktory jądrowe spełniają najwyższe standardy bezpieczeństwa. Są wyposażone w mechanizmy automatycznie uruchamiające procedury chłodzenia nawet na siedem dni. Takie rozwiązania umożliwiają bezpieczniejszą eksploatację i łatwiejsze znajdowanie lokalizacji dla reaktorów.