Taryfy odwetowe, które Unia Europejska wprowadziła na towary importowane z USA w czerwcu zeszłego roku, odbijają się na amerykańskich destylarniach. Jak informuje Reuters, producenci bourbonu borykają się z dużymi problemami, jeśli chodzi o sprzedaż na rynku europejskim.
Zyski bliskie zera
Rok po wprowadzeniu ceł agencja rozmawiała z właścicielem destylarni Mountain Laurel. Herman Mihalich twierdzi, że zyski „z marginalnych zmniejszyły się do granicy opłacalności”. Jak wynika z danych Distilled Spirits Council of the United States, amerykańscy producenci próbują wyjść z kryzysu, który spowodowało wprowadzenie dodatkowych taryf. W ciągu roku sprzedaż na terenie Unii Europejskiej spadła o niemal 21 proc. Przed czerwcem 2018 roku amerykańskie destylarnie eksportowały rocznie whisky o wartości 757 milionów dolarów. Od lipca 2018 do czerwca 2019 eksportowano trunki o wartości 597 milionów dolarów. W całym minionym roku sprzedaż whisky w USA przyniosła producentom 3,6 mld dolarów. Jak podało cytowane stowarzyszenie, aż 63 proc. amerykańskich destylarni zostało dotkniętych przez dodatkowe cła wprowadzone przez Unię Europejską, Chiny, Turcję, Kanadę i Meksyk.
Czytaj też:
Spłonęło 45 tysięcy beczek bourbonu Jim Beam. Straty mogą sięgać setek milionów dolarów