LOT nie lata z Chin. Ale podróżni z Pekinu wciąż lądują w Warszawie

LOT nie lata z Chin. Ale podróżni z Pekinu wciąż lądują w Warszawie

Airbus A330-300 linii Air China
Airbus A330-300 linii Air China Źródło: Shutterstock / B.Forenius
Choć PLL LOT już 31 stycznia w obawie o bezpieczeństwo załogi i pasażerów w obliczu narastającej epidemii koronawirusa podjęły decyzję o zawieszeniu lotów z i do Chin, to podróżni z Państwa Środka wciąż przybywają do Polski. Przez cały czas połączenia realizuje Air China.

Na stronie internetowej Air China bez problemu znaleźć można połączenia do . Do Polski można się dostać drogą lotniczą z Chin lotem bezpośrednim kilka razy w miesiącu. Codziennie do dyspozycji są loty, jeśli zdecydują się na przesiadki m.in. w niemieckim Frankfurcie i dotarcie do Polski samolotem Lufthansy.

W stołecznym Porcie Lotniczym im. Fryderyka Choina samoloty Air China lądowały dawniej co 2-3 dni. W ostatnim czasie chiński przewoźnik zmniejszył częstotliwość połączeń do kilku miesięcznie. Powodem ma być jednak, jak podaje Radio dla Ciebie, nie obawa przed , ale słabe zainteresowanie biletami. Ostatni bezpośredni lot Air China z Pekinu do Warszawy odbył się 21 lutego. Kolejny zaplanowany jest na piątek, 28 lutego. Do Polski można też przylecieć ze stolicy Chin m.in. liniami Emirates, z przesiadką w Dubaju bądź Aerofłotem z międzylądowaniem w Moskwie Szeremietiewo.

O tym, że loty z Chin wciąż się odbywają, poinformował na Twitterze Związek Zawodowy Personelu Pokładowego i Lotniczego. Jak przekazał w rozmowie z „Dziennikiem Gazetą Prawną” Piotr Rudzki, rzecznik Lotniska Chopina, do niedawna loty Air China odbywały się częściej – co kilka dni. – Air China zredukowała liczbę połączeń, do zaledwie kilku połączeń miesięcznie – wskazał.

Czytaj też:
LOT przedłuża zawieszenie lotów do Chin. Powodem koronawirus