Rolls-Royce z historyczną stratą. Na dno firmę ciągnie zakaz lotów

Rolls-Royce z historyczną stratą. Na dno firmę ciągnie zakaz lotów

Silnik Rolls-Royce-a
Silnik Rolls-Royce-a Źródło: Shutterstock / Maxene Huiyu
Rolls-Royce to nie tylko luksusowe limuzyny. Firma od dekad słynie także z produkcji silników lotniczych. Właśnie ta gałąź dawała stały dopływ ogromnej gotówki. Właśnie przestała.

Rekordową stratę zaraportował Rolls-Royce. Firma, która kojarzy się głównie z astronomicznie drogimi limuzynami, dużą część dochodu opierała o inną branżę – produkcję silników odrzutowych. Są one wykorzystywane w samolotach cywilnych, w tym przez największego producenta na świecie – amerykańskiego Boeinga. W tym roku firma planowała dostarczyć 500 egzemplarzy silników. Okazuje się, że rzeczywistość może być bardzo odmienna od planów. Obecnie władze Rolls-Royce'a sądzą, że sprzedadzą 250 sztuk.

Jak podaje firma, strata przed odliczeniem podatków wyniosła za pierwsze półrocze 2020 roku ponad 5,4 mld funtów.

Paraliż branży lotniczej

Wszystko przez , która wstrząsnęła przemysłem lotniczym. Ze względu na globalny lockdown i wielomiesięczne zakazy lotów, linie lotnicze odwoływały zamówienia na nowe samoloty. W związku z tym firmy zmniejszały produkcję maszyn i zwalniały pracowników. Mniej samolotów to mniejsze zapotrzebowanie na silniki. Mniejsze zapotrzebowanie to ogromna strata finansowa dla Rolls-Royce, a prezes firmy powiedział BBC, że nie spodziewa się, aby zapotrzebowanie z końca 2019 roku wróciło przez najbliższe pięć lat.

Restrukturyzacja

Firma przechodzi właśnie największą restrukturyzację w swojej historii. W ramach cięć i optymalizacji kosztów producent zamknie pięć z jedenastu z posiadanych na całym świecie fabryk. Produkcja silników lotniczych zostanie skonsolidowana. Do tej pory prace nad nimi prowadzono w trzech zakładach. Teraz wszystkie odbywać się będą w głównej fabryce w Derby w Wielkiej Brytanii.

Czytaj też:
Szumowski spędza urlop na Fuerteventurze. MSZ odradza podróże do Hiszpanii