Przyszły minister rozwoju: Cen prądu nie da się mrozić do końca świata

Przyszły minister rozwoju: Cen prądu nie da się mrozić do końca świata

Krzysztof Hetman
Krzysztof Hetman Źródło:PAP / Marcin Obara
Nie da się do końca świata i jeden dzień dłużej mrozić cen prądu. Trzeba spowodować, by ceny były akceptowalne, a rachunki zaczęły spadać – powiedział w Radiu Zet Krzysztof Hetman, poseł PSL, prawdopodobny przyszły minister rozwoju i technologii.

Poseł Polskiego Stronnictwa Ludowego Krzysztof Hetman był dziś gościem Radia Zet. Polityk w przyszłym tygodniu prawdopodobnie obejmie tekę ministra rozwoju i technologii. – Nie zaprzeczam, że jest taka możliwość – powiedział poseł ludowców pytany, czy zostanie szefem tego resortu.

Przyszły minister rozwoju o cenach prądu

W wywiadzie pojawił się m.in. wątek mrożenia cen prądu. Dziś w Sejmie odbędzie się drugie czytanie projektu nowelizacji ustaw w celu wsparcia odbiorców energii elektrycznej, paliw gazowych i ciepła. Zakłada on zamrożenie cen energii na okres od 1 stycznia 2024 r. do 30 czerwca 2024 r. Hetman pytany był dlaczego ceny prądu będą zamrożone tylko na pół roku.

– Za każdym razem było tak, że było na pół roku. Zobaczymy, co się będzie działo na rynku. To newralgiczny moment – powiedział w audycji „Gość Radia Zet" poseł PSL.

Hetman podkreślił, że mrożenie cen będzie dotyczyć również przedsiębiorców, także właścicieli gospodarstw rolnych, producentów. Gość audycji poinformował, że wczoraj poprawkę w tej sprawie złożył poseł Jacek Tomczak i została ona skonsultowana z partnerami koalicyjnymi.

– Chcemy pokazać Polakom perspektywę, jak możemy obniżyć rachunki [za prąd – red.]. To nie jest kwestia tylko mrożenia cen. Nie da się do końca świata i jeden dzień dłużej mrozić tych cen. Trzeba spowodować, by ceny były akceptowalne, a rachunki zaczęły spadać – powiedział poseł ludowców.

W dalszej części audycji Hetman tłumaczył, że do zamrożenia cen prądu na pół roku budżet państwa musi dołożyć ok. 15 mld zł. Zapewnił jednak, że „nasze rachunki będą na tym poziomie, które mamy dziś".

Czytaj też:
Tegoroczna zima nie będzie taka droga. Europa odrobiła lekcje
Czytaj też:
Zamrożenie cen energii. Tusk musi znaleźć 5 mld zł