Rząd Donalda Tuska zostanie zaprzysiężony przez prezydenta Andrzeja Dudę. Poranne rozmowy dominuje jednak nadal temat exposé, w którym, jak twierdzi wielu ekspertów, zabrakło konkretów. O kluczowe z punktu widzenia Lewicy postulaty pytany był przyszły wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski.
– To, co dla mnie bardzo ważne, to to, o czym mówiliśmy w kampanii wyborczej, czyli, że to, co było dane przez PiS, nie zostanie odebrane. Dla nas bardzo ważne jest to, że wszystkie programy socjalne w Polsce zostaną zachowane. Wiele osób mówiło, że ta koalicja przyjdzie i zacznie je ciąć. Tak nie będzie – powiedział na antenie radia RMF FM na chwilę przed podróżą do Pałacu Prezydenckiego.
Co z 300 tys. mieszkań na wynajem?
Jednym z głównych postulatów wyborczych Lewicy była budowa przez państwo 300 tysięcy mieszkań na tani wynajem. W exposé Donalda Tuska nie padły jednak żadne zapewnienia w tej sprawie. Premier w ogóle nie mówił o planach rządu w sprawach polityki mieszkaniowej. Czy rząd odstąpi od pomysłu Lewicy?
– Nie wiemy, jaka będzie sytuacja budżetowa. Umówiliśmy się z Donaldem Tuskiem, że w pierwszych tygodniach powstanie Biała Księga finansów publicznych. M.in. program mieszkaniowy, który dla nas jest bardzo ważny, będziemy opisywać na podstawie tego, ile jest pieniędzy. To jest zapisane w umowie koalicyjnej – powiedział Krzysztof Gawkowski.
Premier nie mówił także o podwyższeniu wkładu państwa w służbę zdrowia do poziomu 8 proc. PKB. Czy ta obietnica jest zagrożona?
– Zaskoczę pana redaktora. Rozmawialiśmy o tym i jak wiem, jaka jest droga dojścia do tych 8 proc. Większe nakłady na ochronę zdrowia są również zapisane w umowie koalicyjnej – powiedział Krzysztof Gawkowski.
Czytaj też:
Krzysztof Gawkowski wicepremierem w rządzie Donalda Tuska. Kim jest polityk Lewicy?Czytaj też:
Przyszły wicepremier i minister cyfryzacji o rządach PiS: W ministerstwie faktycznie coś się działo