– Facebook wie o Tobie więcej, niż myślisz – co lubisz, czego się boisz, czy masz depresję, czy Twój związek przechodzi kryzys. Zna też Twoje poglądy polityczne. W rękach osób chcących wpływać na wybory ta wiedza to potężna broń. Pozwala grać na emocjach wyborców, dezinformować, wyławiać niezdecydowanych i agitować. O szczegółach tych praktyk ciągle niewiele wiadomo – czytamy o wtyczce na stronie projektu.
Po zainstalowaniu wtyczki „Kto Cię namierzył” w internetowej przeglądarce, będziemy mogli sprawdzić jakie komitety wyborcze wzięły nas na celownik w swojej internetowej kampanii na Facebooku. Wtyczka rozpoznaje reklamy polityczne pochodzące od partii politycznych i kandydatów w wyborach oraz pokazuje treść tych reklam i kryteria, którymi posłużyła się partia, by wyświetlić reklamę konkretnej osobie.Narzędzie tego typu funkcjonuje już w USA, Wielkiej Brytanii czy na Ukrainie.
– Dzięki wtyczce „Kto cię namierzył” nie tylko sprawdzisz, które partie polityczne wzięły Cię na cel, ale też pomożesz nam dowiedzieć się, w jaki sposób Facebook wykorzystywany jest w kampaniach politycznych – wyjaśniają twórcy projektu na jego stronie internetowej. Korzystając z wtyczki dołączamy również do anonimowego badania wpływu reklam w mediach społecznościowych na wybory.
Według polskich współtwórców wtyczki, często nie zdajemy sobie sprawy, ze dana treść jest tak naprawdę elementem działań marketingowych danej partii. Wtedy możemy wpaść w pułapkę i potraktować ją jako neutralną informację, chociaż w rzeczywistości nią nie jest i w jakiś sposób wpłynie na nasz wybór w trakcie głosowania.
– Możliwości reklamowe, jakie dają media społecznościowe podczas kampanii wyborczych oraz mała przejrzystość politycznych kampanii reklamowych stwarzają dużą pokusę do nadużyć – podkreśliła Karolina Iwańska z Panoptykonu w rozmowie na antenie TOK FM. – Chcemy, żeby każdy mógł sprawdzić, które partie docierają do niego z reklamami na Facebooku. Zachęcamy do zainstalowania wtyczki, która pokaże, które komitety wyborcze do nas trafiały i dlaczego – dodaje
Twórcy zapewniają, że dane, które podajemy przy uruchamianiu aplikacji są bezpieczne. Wtyczka ma zbierać automatycznie tylko i wyłącznie wszystkie wyświetlane nam reklamy, a informacje zebrane dzięki niej mają posłużyć również do badania wyborczej agitacji w internecie.
„Kto cię namierzył” to projekt Fundacji Panoptykon, Fundacji ePaństwo i firmy SmartNet Research&Solutions, dostawcy oprogramowania Sotrender pozwalającego analizować dane z mediów społecznościowych.
Czytaj też:
Czy „Polityka” Vegi wstrząśnie polską polityką? Nie sądzę