Coraz więcej odmów przyłączenia OZE do polskiej sieci. Ale dlaczego?

Coraz więcej odmów przyłączenia OZE do polskiej sieci. Ale dlaczego?

Dodano: 
Panele słoneczne i wiatraki
Panele słoneczne i wiatraki Źródło: Shutterstock / Mr. Kosal
Wciąż można dostać dotację z programu „Mój Prąd” lub preferencyjny kredyt na odnawialne źródła energii. Ale co komu po fotowoltaice, której nie można podłączyć do sieci? A odmów jest coraz więcej.

W 2024 roku operatorzy sieci elektroenergetycznych odmówili rekordową ilość razy przyłączenia OZE do swoich sieci – aż 7817 razy poinformował portalsamorzadowy.pl. Tym samym pobili poprzedni rekord z 2023 roku wynoszący 7448 odmów.

Większość odmów podyktowana była względami technicznymi, ale sporo uzasadniono też powodami ekonomicznymi.

Dwa głowne powody odmów po stronie firm energetycznych

W myśl obowiązujących przepisów, przedsiębiorstwa energetyczne zajmujące się przesyłaniem lub dystrybucją energii są zobowiązane do zawarcia umowy ze starającymi się o przyłączenie do sieci pod warunkiem, że istnieją ku temu techniczne i ekonomiczne warunki, a wnioskujący spełnia warunki przyłączenia do sieci i odbioru po swojej stronie. Jeśli to ekonomia stoi na przeszkodzie, inwestor może jeszcze uratować sytuację i zadeklarować pokrycie wszystkich niezbędnych kosztów.

Operatorzy sieci elektroenergetycznych częściej odmawiali z powodu braku warunków technicznych (4443 odmowy), niż ze względów ekonomicznych (2196 odmów), ale w 1178 przypadkach obie przyczyny wystąpiły jednocześnie.

Nie tylko fotowoltaika jest na cenzurowanym

5665 odmów spośród 6018 wydanych przez cztery największe przedsiębiorstwa, czyli Energę, Eneę, PGE Dystrybucję i Tauron Dystrybucję dotyczyło fotowoltaiki, ale nie tylko. Z odmową spotkały się także 134 farmy wiatrowe, 100 biogazowni, 7 elektrowni wodnych i 3 elektrownie na biomasę.

– Trudno jest zrealizować tak wiele inwestycji, które spowodowałyby, żeby wszyscy potrzebujący mocy przyłączeniowych mogli znaleźć miejsce w sieci na teraz – tłumaczyła Renata Mroczek, prezeska URE, podczas posiedzenia Parlamentarnego Zespołu ds. Ciepłownictwa i dodała: - Nie da się tego w sposób prosty zrobić, że każda instalacja OZE będzie mogła być przyłączana i korzystać z upustów oraz każdy odbiorca zużywający dużo energii będzie mógł korzystać z upustów.

Co ciekawe, jednym z założeń aktualizowanego Krajowego Planu w dziedzinie Energii i Klimatu jest przyspieszony rozwój OZE zarówno na terenach wiejskich, jak i miejskich. Ministerstwo Energii zapowiada zmiany legislacyjne, które mają zmienić sytuację inwestorów w OZE, zwłaszcza przedsiębiorstw ciepłowniczych, które muszą odejść od węgla na rzecz elektryfikacji.

Czytaj też:
Słońce nas nie uratuje. Elektrownia solarna do zamknięcia