Koronawirus SARS-CoV-2 wywołujący chorobę COVID-19 to podstępna cząstka. Przenosi się między innymi przez brak higieny. A jednym z najmniej higienicznych przedmiotów, równocześnie najbardziej potrzebnych, jest smartfon.
Apple właśnie zmieniło swój poradnik dotyczący dezynfekowania powierzchni smartfona alkoholem. Kalifornijska firma najpierw to odradzała, teraz dopuszcza.
Przez wiele lat tłumaczyła, że czyszczenie aparatu alkoholem niszczy powłokę (osłonę) oleofobową, która ma za zadanie chronić dotykowy wyświetlacz przed zanieczyszczeniami i smugami powstałymi po dotykaniu palcem.
Teraz Apple zmieniło poradnik. W rozdziale „Czy można używać środków do dezynfekcji na produktach Apple?” firma mówi, że dopuszcza korzystanie z alkoholu izopropylowego o stężeniu do 70 proc. Amerykanie uznali też, że można używać do dezynfekcji chusteczek firmy Clorax.
Jednocześnie firma odradza stosowanie ręczników papierowych, aerozoli i wybielaczy. Doradza ściereczki materiałowe i uważanie, by wilgoć nie dostała się do wnętrza urządzenia.
Dokładnie te same zasady stosuje się do dezynfekowania Apple Watchy, słuchawek AirPods i EarPods.
Czytaj też:
Apple zyska na pandemii? Nowe iPhone’y idą jak świeże bułeczkiCzytaj też:
Jak odblokować telefon z identyfikacją twarzy, będąc w maseczce?