Jest aplikacja, która może uratować posiadacza telefonu przed policją

Jest aplikacja, która może uratować posiadacza telefonu przed policją

Zamieszki w USA po śmierci George'a Floyda
Zamieszki w USA po śmierci George'a Floyda Źródło:Newspix.pl / ABACA
Siri to wirtualny asystent Apple’a, ma go każdy posiadacz iPhone’a. Może teraz pomóc w przypadku zatrzymania przez policję i brutalnego przez nią potraktowania. Realnie pomóc, nagrywając bezprawne działania policjantów.

O sprawie donosi Moto.pl. W ostatnim czasie w Stanach Zjednoczonych dochodzi do masowych protestów przeciwko brutalności policji. Jeden z oficerów zabił bowiem czarnoskórego George’a Floyda, za co został już oskarżony. Potem doszło do zamieszek w całym kraju.

Tymczasem w telefonach Apple’a – iPhone’ach – od 2018 roku istnieje program „Hej Siri, zatrzymała mnie policja”, funkcja wirtualnego asystenta Apple’a.

Wystarczy powiedzieć „Hej Siri, zatrzymuje mnie policja” (po angielsku, bo Siri nie funkcjonuje po polsku, czyli „Hej Siri, I’m getting pulled over”), by telefon:

  • zaczął nagrywać dźwięk
  • zaczął nagrywać obraz z przedniej kamery
  • ściszył dźwięki przychodzące
  • wygasił się
  • przeszedł w tryb „nie przeszkadzać”
  • wysłał specjalną wiadomość do wybranego wcześniej numeru
  • nagrany film zapisał w chmurze na iCloudzie lub Dropboxie

Autorem rozwiązanie nie jest Apple, ale programista z portalu Reddit, Robert Petersen. Napisał Skrót (można to zrobić w darmowej aplikacji Skróty/Shortcuts), który aktywuje wyżej wymienione funkcje.

Program napisał już w 2018 roku, ale teraz zyskał on popularność w związku z wydarzeniami.

Skrót „I’m getting pulled over” można zainstalować także w Polsce, jedynie polecenie Siri trzeba wydać po angielsku.

Czytaj też:
PepsiCo wycofuje rasistowską markę, która ma… 130 lat
Czytaj też:
Ryż i sosy „Uncle Ben’s” znikną, bo są… rasistowskie

Opracował:
Źródło: Moto.pl