Nowe warunki umów dla partnerów biznesowych miałyby według Bloomberga wejść w życie w drugiej połowie bieżącego roku. Wzrost cen jest motywowany rosnącymi kosztami produkcji i materiałów, a także logistyki.
Ceny mają wzrosnąć o 15 do 20 procent w zależności od procesu technologicznego. Procesory bazujące na starszych procesach mają kosztować więcej. Według Bloomberga rozmowy z częścią partnerów już zostały zakończone.
Samsung jest drugim największym na świecie producentem mikroprocesorów. Na pierwszym miejscu znajduje się niezmiennie TSMC z Tajwanu.
Problemy na rynku mikroprocesorów
Możliwości produkcyjne obu firm są obecnie wykorzystane w 100 procentach, a mimo tego nie udaje się w pełni pokryć zapotrzebowania rynku na mikroprocesory. Wynika to m.in. ze zwiększonego zapotrzebowania na elektronikę w czasie pandemii. Takie produkty jak komputery PC, laptopy, tablety, smartfony, telewizory i konsole cieszyły się ogromnym zainteresowaniem w czasie pandemii.
Kolejnym powodem jest rosnąca komputeryzacja pozostałych produktów. Mikroprocesory znajdują się także w samochodach, urządzeniach AGD i RTV oraz urządzeniach specjalistycznych.
Czytaj też:
Kryzys zostanie przezwyciężony? Europejski kraj zainwestuje miliardy euro w półprzewodniki
Sytuację na rynku procesorów pogorszyła pandemia COVID-19, gdy azjatyckie fabryki musiały znacznie ograniczyć produkcję. Pomimo powrotu do pełnej produkcji zapotrzebowania nadal nie udaje się pokryć.
W celu sprostania rosnącemu zapotrzebowaniu firmy inwestują miliardy dolarów w nowe zakłady produkcyjne. Obok Samsunga i TSMC w rozbudowę zainwestowały także Intel i Sony – największy producent matryc fotograficznych na świecie.
Czytaj też:
W tej branży Polska jest prawdziwym gigantem. To u nas inwestują najwięksi
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.