Nowa funkcja na Tinderze. Mama wybierze ci partnera

Nowa funkcja na Tinderze. Mama wybierze ci partnera

Tinder
Tinder Źródło:Shutterstock
Jedna z najbardziej popularnych aplikacji randkowych na świecie wprowadziła funkcję, której dotąd nie było. Teraz partnerów będą mogli pomagać wybrać nawet rodzice. Sprawdzamy, jak to działa.

O Tinderze słyszeli chyba wszyscy, nawet ci, którzy nigdy nie używali aplikacji i nie szukali tam miłości swojego życia. Choć aplikacja ma różne opinie i przez jednych uznawana jest wyłącznie za miejsce pełne ludzi chętnych krótkich przygód, to wciąż są też tacy, którzy jej ufają i uważają za pomocną. Teraz oprogramowanie ma być jeszcze lepsze.

Nowość na Tinderze. Możesz mieć Kupidyna

O ostatniej nowości na Tinderze pisano jako o czymś, co może ułatwić zdrady. Wszystko przez tryb incognito, który ukrywa naszą obecność w sieci. Po takiej rewolucji przyszedł czas na kolejną. Tym razem aplikacja ma pozwolić znajomym i rodzinie odgrywać rolę Kupidyna. To on pomoże w zdobyciu odpowiedniego partnera lub partnerki.

Nowa funkcja ma mieć pewne ograniczenia, bowiem wspomniane osoby postronne nie będą mogły wysyłać wiadomości w imieniu właściciela profilu. To uniemożliwi podszywanie się pod daną osobę i zmniejszy ryzyko występowania niepożądanych problemów. Jak wiadomo w każdym towarzystwie może trafić się ktoś, kto, zamiast pomóc, będzie chciał zaszkodzić, lepiej więc zachować dystans.

Tak skorzystasz z nowej funkcji na Tinderze

Nowa funkcja na Tinderze sprawia, że użytkownicy mogą pozwolić komuś z zewnątrz polecać potencjalnych partnerów bezpośrednio w aplikacji. Wtedy w ciągu 24 godzin możemy zaprosić do 15 osób, aby te sprawdziły ewentualne dopasowania, ale ostatecznie to my sami decydujemy i tylko od nas zależy, czy przesuniemy palcem w lewo, czy w prawo.

To idealna opcja dla wszystkich, którzy mają problem z podjęciem decyzji i wolą skonsultować wybór np. z przyjacielem. Jak zauważył Tinder, ponad 75 proc. singli ankietowanych przez przedstawicieli aplikacji omawia swoje życie randkowe z przyjaciółmi kilka razy w miesiącu. Z tego powodu opcja wydaje się wręcz potrzebna i uzasadniona.

Funkcja swatania nie wymaga od przyjaciół czy rodziny zakładania konta, działa to tak, że mogą jedynie wystawić rekomendację jeśli wyślemy do nich taką prośbę. Aktualnie jest to możliwe w 15 krajach w tym w USA. Jednak opcja będzie poszerzana o kolejne rejony, aż dotrze wszędzie.

„Myślę, że wielu ludziom na całym świecie możemy pomóc znaleźć szczęście o wiele szybciej, o wiele bezpieczniej i o wiele lepiej” – powiedziała niedawno Bloombergowi dyrektorka generalna Bumble, Whitney Wolfe Herd, o zastosowaniach sztucznej inteligencji w aplikacjach randkowych. Czy skorzystalibyście z nowej opcji?

Czytaj też:
Nowa opłata na Vinted. Na to trzeba będzie wydać aż 45 zł
Czytaj też:
WhatsApp przestanie działać na tych telefonach. Aplikacja zmienia wymagania

Opracowała:
Źródło: businessinsider.com