Na początku 2021 emotet stał się celem największej akcji organów ścigania wymierzonej przeciwko przestępcom cyfrowym. Pomimo sukcesu Europolu oraz organów ścigania z ośmiu krajów, emotet powrócił z nową siłą. Po jednym miesiącu 2022 roku emotet stał się najpopularniejszym zagrożeniem polskich firm, informuje Check Point Software.
Emotet powraca do Polski i atakuje firmy
Emotet to obecnie całe przedsięwzięcie przestępcze, na które składa się sieć zainfekowanych komputerów (botnet), które rozsyłają malware, program ransomware szyfrujący dane dla okupu, oraz usługa wynajęcia systemu przez przestępców (RaaS, czyli Ransomware-as-a-Service). W Polsce już co szósta firma padła ofiarą botnetu emotet.
Jest najczęściej rozprzestrzeniany za pośrednictwem wiadomości phishingowych, które zawierają złośliwe załączniki lub łącza. W styczniu 2022 roku odpowiadał za infekcje w około 6 proc. sieci firmowych na całym świecie i niemal 16 proc. w polskich sieciach.
Na drugim miejscu pod względem popularności znalazł się ransomware WannaCry, który w 2017 był odpowiedzialny za zainfekowanie ponad 300 tys. urządzeń w 100 krajach i przyczynił się do gigantycznych strat finansowych. W styczniu 2022 WannaCry odpowiadał za 5,34 proc. ataków na polskie firmy.
Najbardziej zagrożone firmy z branży finansowej i bankowej
Analitycy Check Point wskazali również najczęściej atakowane branże. Na pierwszym miejscu znalazła się branża edukacyjna i badawcza. W dalszej kolejności sektor rządowo-wojskowy dostawcy usług zarządzanych oraz internetowych. W Polsce oszacowanie liczby ataków na sektor edukacji i badań okazało się trudne, dlatego ze względów statystycznych pominięto tę próbę. Niewykluczone, że posiadając większą liczbę danych, można byłoby potwierdzić trend światowy. Dane wskazują natomiast, że najbardziej narażona branża w Polsce to finanse i bankowość.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.