Atak hakerski na Senat. Eksperci: Wczorajsza uchwała rozwścieczyła Moskwę

Atak hakerski na Senat. Eksperci: Wczorajsza uchwała rozwścieczyła Moskwę

Tomasz Grodzki
Tomasz Grodzki Źródło:Newspix.pl / Grzegorz Krzyzewski
Marszałek Senatu Tomasz Grodzki poinformował dziś o silnym ataku hakerów na serwery Izby Wyższej. Eksperci ds. cyberbezpieczeństwa są przekonani, że miało to związek z uchwałą dot. uznania Rosji za reżim terrorystyczny.

Podczas drugiego dnia 51. posiedzenia Senatu marszałek Tomasz Grodzki poinformował o rozpoczętym około 11:20 silnym ataku hakerskim na serwery Izby Wyższej parlamentu. – Nie wiem, czy to wynika z naszej uchwały o uznaniu władz Federacji Rosyjskiej za reżim terrorystyczny, czy to tylko koincydencja – zaznaczył polityk.

Atak hakerski na Senat

Po chwilach grozy dość szybko przywrócono działanie strony Senatu, odpowiednie sprawozdania dla senatorów wydrukowano, a politykom pracującym zdalnie przekazano dokumenty innym połączeniem internetowym.

Jak pisaliśmy we Wprost.pl, w dniu wczorajszym przyjął uchwałę, w której uznał władze Federacji Rosyjskiej za reżim terrorystyczny. Poparło ją 85 senatorów, czyli wszyscy obecni na sali. Na konferencji prasowej przed rozpoczęciem obrad marszałek Tomasz Grodzki zwracał uwagę, że jest to uchwała międzyklubowa.

Uchwała „z całą mocą potępia agresję rosyjską i wzywa wszystkie kraje opowiadające się za pokojem, demokracją i prawami człowieka do uznania władz Federacji Rosyjskiej za reżim terrorystyczny”.

Eksperci – za atakiem hakerskim stała Rosja

Na temat niedawnego ataku wypowiedzieli się także eksperci ds. cyberbezpieczeństwa. – Wzrost aktywności hakerów związanych z Rosją może mieć związek z toczącą się jednocześnie wojną na naszej wschodniej granicy i cyberwojną – zaznaczył Wojciech Głażewski, Country Manager firmy Check Point Software w Polsce.

Analitycy firmy przekonują, że rosyjscy hakerzy są coraz bardziej aktywni nie tylko w cyberprzestrzeni , ale też w krajach Europy Wschodniej — m.in. w Polsce, Litwie i Rumunii. Wszystkie wymienione znajdują się na liście 25 państw najbardziej podatnych na ataki internetowe.

– Najprawdopodobniej nie jest to przypadkowe, że w zeszłym miesiącu w wielu krajach Europy Wschodniej zwiększyła się liczba zagrożeń. Praktycznie wszystkie organizacje są zagrożone i muszą przejść na strategię cyberbezpieczeństwa polegającą na zapobieganiu – dodaje przedstawiciel Check Point.

We wrześniu polskie firmy doświadczyły rekordowej liczby cyberataków w 2022 roku. W pierwszym tygodniu miesiąca na jedną organizację było ich 1033, a pod koniec września już 1629 – o 60 proc. więcej.

Czytaj też:
Rosyjska Duma pozwoliła na mobilizację przestępców. Są jednak wyjątki
Czytaj też:
Analitycy wzięli pod lupę „retorykę” Władimira Putina. Nie mają złudzeń