Ogromne tąpnięcie na rynku kryptowalut. Bitcoin stracił 20 proc. wartości

Ogromne tąpnięcie na rynku kryptowalut. Bitcoin stracił 20 proc. wartości

Kryptowaluty
Kryptowaluty Źródło:Shutterstock / macondo
Weekend upłynął pod znakiem spektakularnego tąpnięcia na rynku kryptowalut. Spadki widoczne są także w poniedziałek. Cyfrowe waluty reagują na wariant Omikron.

Strach przed nowym wariantem koronawirusa sparaliżował także rynek kryptowalut. Weekend nie był łatwy dla osób, które posiadają cyfrowe waluty w swoim portfelu. Większość cyfrowych aktywów straciła po kilka, a nawet kilkadziesiąt procent na wartości. Trend jest kontynuowany także od początku tygodnia.

Bitcoin, czyli najbardziej popularna z kryptowalut traci obecnie nieco poniżej 15 proc. w ujęciu tygodniowym. W sobotę spadek przekroczył jednak 20 proc. Znaczący spadek notuje także druga najpopularniejsza cyfrowa moneta – Ethereum. Jej wartość stopniała w tydzień o ponad 6 proc. Memiczny, wylansowany przez Elona Muska Dogecoin, stracił ponad 27 proc., a Litecoin prawie 26 proc. Jak widać, spadki są ogromne. Jeszcze niedawno za jednego Bitcoina trzeba było zapłacić 69 tys. dolarów. Dziś jego cena wynosi nieco ponad 43 tys. dolarów.

Inwestorzy obawiają się wariantu Omikron

Jeszcze niedawno część ekspertów starała się promować krypotowaluty, jako jedną z bezpiecznych przystani, czyli aktywów, do których inwestorzy uciekają, gdy czują nadejście kryzysu. Okazuje się jednak, że cyfrowe pieniądze charakteryzują się podobną zmiennością do innych aktywów ryzykownych. Drastyczny spadek wartości kryptowalut ma być bowiem spowodowany strachem inwestorów przed rozprzestrzenianiem się wariantu Omikron, który może zagrozić gospodarkom i spowodować kolejne lockdowny.

Eksperci zakładają, że trudna sytuacja na rynku kryptowalut może potrwać do końca 2021 roku. Jak mówią, w Bitcoinie nie widać symptomów odbicia się po nagłym spadku.

Włamanie na Bitmart

Kursom kryptowalut nie pomogło włamanie na giełdę Bitmart, z której 5 grudnia hakerzy ukradli aktywa warte 196 milionów dolarów. Firma uważa, że było to możliwe dzięki wykradzeniu kluczy do dwóch portfeli. Oszuści pozyskali waluty działające na blockchainie Ethereum, które były warte 100 milionów dolarów i 96 mln w monetach z rejestru Binance Smart Chain. Firma zapewniła, że wszyscy poszkodowani odzyskają utracone środki.

Czytaj też:
Chiny mówią bitcoinowi stanowcze „nie”. Idą na wojnę z zagranicznymi giełdami kryptowalut