Wpadka Call of Duty MW 3. Finał trailera wzburzył Polaków

Wpadka Call of Duty MW 3. Finał trailera wzburzył Polaków

Finał zwiastuna Call of Duty MW 3
Finał zwiastuna Call of Duty MW 3 Źródło:YouTube / Call of Duty
Ostatni trailer Call of Duty: Modern Warfare 3 może wywołać u Polaków mieszane uczucia. Z jednej strony pojawia się w nim polski żołnierz. Z drugiej – operator z polską flagą jest wyśmiany w finale.

Do premiery Call of Duty: Modern Warfare 3 pozostał nieco ponad miesiąc, nic więc dziwnego, że twórcy gry przyśpieszają z materiałami promocyjnymi. Jeden z ostatnich trailerów zaprezentował graczom rozgrywkę wieloosobową, ale dla Polaków materiał był nieco kontrowersyjny.

Trailer Call of Duty: MW3 z polskim żołnierzem budzi kontrowersje

Trwający jedynie dwie minuty zwiastun zapowiada najpopularniejszy chyba element w każdej z gier serii – tryb multiplayer. W rytm kawałka Till I Collapse Eminema pokazywane są kolejne naładowane adrenaliną sceny akcji, wymiana ognia wśród przeciwników oraz zbliżenia na gadżety i liczne przedmioty kosmetyczne.

Już w dwudziestej sekundzie wprawne oko zauważyć może polskiego żołnierza ze znajomą nam flagą na piersi i ramieniu, lecz z twarzą schowaną za maską gazową. Nieco przypomina on operatora JW Grom, dodanego niegdyś do pierwszego remake'u Modern Warfare.

Potem dowiadujemy się, że MW3 zaoferuje nam „16 ikonicznych map zmodernizowanych pod szybką walkę”. Widzimy też wartkie sceny z trybów dla większej liczby graczy, w tym parę akcji z pojazdami i spadochronami – zapewne z Warzone.

Dla Polaków pewien niesmak może jednak pozostawiać sama końcówka materiału. W ostatniej scenie żołnierz z polską flagą jest bowiem traktowany paralizatorem w plecy, pada na kolana, a następnie jest kopnięty tak, by upadł na twarz (a jego maska gazowa przechodzi w logo gry).

W całym trailerze jest dużo strzelania i oczywiście ginie tam więcej osób. Jako że pokonany polski operator to ostatni obrazek, z którym zostawiają nas twórcy, jest to jednak mocno wybite i nieco ugodziło graczy znad Wisły. W sieci pojawiły się nawet komentarze, że Activision śmieje się z Polaków, a ruch był celowy. Zapewne nigdy się nie dowiemy, czy było to po prostu niedopatrzenie, żart, czy jeszcze coś innego.

Multiplayer Call of Duty: MW3 podczas CODNext

Trailer z wpadką był preludium do szerszej prezentacji trybu wieloosobowego, co nastąpiło podczas streama CODNext 5 października. Wieczorna transmisja trwała aż cztery godziny i podczas wydarzenia bardzo dogłębnie pokazano, czego mogą spodziewać się gracze w nowej grze.

Jedną z podstawowych różnic jest lekkie wydłużenie tak zwanego time to kill, czyli czasu na reakcję, jaki gracze mają po pierwszym otrzymane strzale. Oznacza to, że atakujący musi dłużej utrzymać serię na wrogu, a obrońca ma nieco większą szansę na reakcje i uniknięcie śmierci – schowanie się za osłoną lub odpowiedzenie ogniem.

W trakcie transmisji przedstawiono wiele ukochanych przez społeczność map, zmiany części mechanik, różnorodne tryby oraz pojazdy, bronie i inne wyposażenie. Całość okraszona była zaś komentarzami twórców.

Czytaj też:
Call of Duty: Modern Warfare 3 pokazuje pierwszą misję. Gamescom obrodził nowościami
Czytaj też:
Grałem w Assassin’s Creed: Mirage. Doskonały powrót do korzeni serii

Opracował:
Źródło: WPROST.pl