„Going offline” napisał Elon Musk w swoim ostatnim wpisie na portalu Twitter. Wcześniej szef Tesli pisał, że nie jest pewny, czy portal z niebieskim ptaszkiem w logo, jest odpowiednim miejscem do komunikacji. Jego zdaniem, krótkie wpisy często powoduje niedomówienia i kontrowersje, których dałoby się uniknąć w dłuższych komunikatach.
Internauci szybko przypomnieli Muskowi jego wpis „I love Twitter”, który dodał 21 grudnia 2017 roku. Jak widać, przez niecałe dwa lata diametralnie zmienił zdanie o platformie. Amerykański miliarder napisał również, że jego zdaniem lepszym sposobem na komunikacje w internecie jest portal Reddit. Daje on możliwość formułowania dłuższych myśli oraz wymiany opinii z internautami. Decyzja Muska wyda się o tyle kontrowersyjna, że jego konto na Twitterze śledzi ponad 29 mln osób. Jednak biorąc pod uwagę, że Elon znany jest z kontrowersyjnych wpisów, można przyjąć, że jego decyzja nie jest ostateczna i została podjęta pod wpływem emocji.
Milion drzew
W zeszłym tygodniu o Musku było głośno ze względu na uczestnictwo w akcji TeamTrees. Milion dolarów, czyli milion drzew. Takiej wpłaty dokonał Elon Musk. Nie powstrzymał się także przed zabawnym komentarzem, który docenią fani Władcy Pierścieni „For Treebeard”, czyli „Dla Drzewca”. Wcześniej zapytał na Twitterze, czy akcja jest wiarygodna. Po potwierdzeniu od kilku znanych osób, a także oficjalnego konta YouTuba, stwierdzi, że dokona wpłaty, która zdeklasowała imponujące 150 tys. dolarów wpłaconych przez szefa Twittera.
Czytaj też:
Z Twittera znikną reklamy polityczne. „Zasięg polityczny powinien być zdobyty, a nie kupiony”