Czy strona Narodowego Banku Polskiego jest odpowiednio chroniona? Okazuje się, że nie. Jak informuje portal Zaufana Trzecia Strona (ZTS), do ataku na stronę NBP doszło przed 21 lutego 2020 roku, czyli niecały tydzień temu.
Dla rozrywki
Optymizmem w całej sytuacji może napawać tożsamość hakera, a właściwie grupy hakerów. Okazuje się bowiem, że na stronę banku centralnego włamała się grupa studentów z Wietnamu podpisująca się jako fsociety. Jak twierdzi ZTS, należą oni do nieszkodliwego typu hakerów, który włamują się na strony po to, aby przekazać światu jakiś apel, albo... pozdrowić znajomych.
Portalowi udało się dotrzeć do jednego ze sprawców ataku. Okazuje się, że grupa, do której należy, nie miała żadnych złych intencji. Jak twierdzi haker, który przedstawił się jako lulzkid, strona NBP została wybrana całkowicie losowo. Grupa nie planowała ataku, wybrała tę witrynę, ponieważ możliwe było wykorzystanie podatności ASPX RCE. Nie ma informację o tym, aby w wyniku ataku doszło do jakichkolwiek szkód.
Czytaj też:
NBP wyemitował monetę z okazji sprowadzenia 100 ton złota. Ma niezwykły kształt i cenę