Zarabianie przez sen przestało być żartem. Streamy „na śpiocha” coraz popularniejsze

Zarabianie przez sen przestało być żartem. Streamy „na śpiocha” coraz popularniejsze

Streamować można wszystko, także swój sen. Jak się okazuje, są chętni, by to oglądać, a nawet za to płacić. Magazyn „VICE” donosi, że w styczniu tego roku zainteresowanie zjawiskiem osiągnęło rekordowy poziom.

Jak informuje „VICE”, w ciągu pierwszych trzech tygodni stycznia 2021 w serwisie Twitch pojawiło się 170 filmów ze śpiącymi lub próbującymi zasnąć streamerami. W całym 2020 roku było ich 500, więc nietrudno zauważyć trend wzrostowy. Liczba wyszukań tego rodzaju nagrań wzrosła o 426 procent w porównaniu z wynikami z ubiegłego roku.

Super Mainstream i jego sobotnie noce

W rozmowie z magazynem youtuber Super Mainstream opowiedział o swoim kanale, który w całości poświęcony jest spaniu. Przekazał, że swoje sesje organizuje zwykle w soboty, a jego celem jest dostarczenie ludziom rozrywki. Widzowie nie przyglądają się bowiem biernie, jak zasypia. Budzą go sygnałami dźwiękowymi i na różne sposoby nie dają mu zasnąć. Za taką bezsenną noc streamer otrzymuje jednak około 2 tys. dolarów w napiwkach.

Asian Andy i legendarny stream z zasypiania

Pomysł wziął się od popisu Asian Andy'ego, który w 2017 roku zdecydował się na 7-godzinną relację na żywo z zasypiania. Umożliwił wówczas internautom wysyłanie komunikatów dźwiękowych, co wyjątkowo spodobało się dowcipnisiom po drugiej stronie ekranu. Ostatecznie jednak za nieprzespaną noc streamer otrzymał 16 tys. dolarów i zdecydowanie nie żałował straconego snu.

Czytaj też:
DOTA 2 będzie miała własną animację na Netfliksie. Valve wsparło produkcję

Źródło: VICE