Właściciel Daily Mail pozywa Google. Chodzi o zaniżanie wyników wyszukiwań

Właściciel Daily Mail pozywa Google. Chodzi o zaniżanie wyników wyszukiwań

Siedziba Google
Siedziba Google Źródło:Shutterstock / Valeriya Zankovych
Associated Newspapers, właściciel m.in. Daily Mail oskarża Google o manipulowanie wynikami wyszukiwań w przeglądarce. Pozywa technologicznego giganta.

Zbyt duża kontrola w rynku reklamy internetowej, a także manipulowanie w pozycjach w wyszukiwarce. Takie zarzuty stawia firmie Alphabet – właścicielowi Google'a Associated Newspapers, do którego należy m.in. „Daily Mail”. Brytyjski wydawca skierował sprawę do sądu w Nowym Jorku.

Zbyt nisko w Google

Zdaniem Associated Newspapers Google spycha na niższe pozycje w swojej wyszukiwarce artykuły wydawców, których strony internetowe przynoszą niższe dochody z reklam. Chodzi o wyświetlane na stronach artykułowych reklamy dostarczane przez Google Ads.

Zarzuty wydawcy oparte są o analizę pozycjonowania artykułów relacjonujących życie brytyjskiej rodziny królewskiej w 2021 roku. Jako przykład podano stanowisko Piersa Morgana po sytuacji, gdy wyszedł ze studia telewizyjnego podczas dyskusji o . Dziennikarz zamieścił je w „Daily Mail”, ale w wyszukiwarce wyżej pozycjonowały się teksty lokalnych portali, które omówiły oryginalny materiał. Peter Wright, były felietonista „Daily Mail” powiedział dla BBC, że działania Google zaprzeczają uczciwej konkurencji i już czas, aby ktoś powiedział to głośno.

Google odpowiada

Głos w sprawie zabrał też . Rzeczniczka prasowa firmy powiedziała, że zarzuty stawiane przez Associated Newspapers są „bezzasadne”. Dodała, że wydawca „Daily Mail” działa w identycznym środowisku, jak wszystkie inne strony. W kwestii kontroli nad rynkiem reklamy online wskazała, że na portalu pojawiają się reklamy także od innych dostawców, takich jak , czy Verizon. Rzeczniczka zapewniła, że firma ma zamiar bronić swoich racji przed sądem.

Portal internetowy dziennika „Daily Mail”, jest jedną z najchętniej odwiedzanych stron informacyjnych na świecie. Jak wynika z danych wydawcy, miesięcznie notuje ona 75 mln unikalnych użytkowników.

Czytaj też:
Pogrzeb księcia Filipa. Czuły gest księżnej Kate wobec teścia