Należąca do Elona Muska firma SpaceX, poinformowała właśnie, że internet dostarczany dzięki konstelacjom satelitów Starlink, będzie dostępny globalnie już we wrześniu tego roku. Przedstawiciele firmy twierdzą, że nieprzerwany dostęp do internetu będzie możliwy w każdym miejscu na planecie. Jest tylko jeden problem.
SpaceX rozpoczyna rozmowy z regulatorami
Firma kontrowersyjnego miliardera ma teraz większy problem, niż skonstruowanie i wysłanie na orbitę kilku tysięcy satelitów. Chodzi o kwestie politycznie i administracyjne. SpaceX, aby dostarczać internet na terenie każdego z państw, musi mieć oddzielne decyzje lokalnych regulatorów. Oznacza to, że z dużym prawdopodobieństwem można założyć, że globalny internet prawdopodobnie nie będzie globalny. Jest kilka krajów, w przypadku których można niemal w ciemno przewidywać brak koncesji dla amerykańskiej firmy. Inne, pewnie będą stawiać bardzo różne warunki, do których SpaceX będzie mógł się dostosować.