Metoda oszustwa „pump and dump” w świecie kryptowalut opiera się na agresywnym wypromowaniu marketingowym konkretnej kryptowaluty przez jej twórców lub posiadaczy, a następnie sprzedanie jej z zyskiem, gdy cena odpowiednio wzrośnie.
Pump and Dump EthereumMax
Tak było w przypadku nowej kryptowaluty EthereumMax, która poza nazwą nie ma nic wspólnego z inną, uznaną kryptowalutą Ethereum.
W pozwie wymienieni zostali twórcy kryptowaluty EthereumMax, którym zarzucono nieprawdziwe lub wprowadzające w błąd obietnice marketingowe skierowane do inwestorów przez media społecznościowe.
Według oskarżycieli fałszywe zapewnienia o możliwości wysokiego zwrotu doprowadziły do zakupu przez nich kryptowaluty po sztucznie zawyżonych cenach. Oskarżyciele napisali, że w prostych słowach cały plan biznesowy EthereumMax opiera się na agresywnym marketingu z wykorzystaniem znanych osób w celu zwabienia potencjalnych inwestorów.
Agresywny marketing z wykorzystaniem celebrytów
EthereumMax było promowane m.in. przez zawodnika NBA Paula Pierce'a na Twitterze, gdzie chwalił, że kryptowaluta „zarabia dla niego pieniądze”. EthereumMax było także promowane podczas walki bokserskiej Floyda Mayewathera z youtuberem Loganem Paulem.
Kim Kardashian natomiast promowała kryptowalutę na Instagramie, gdzie obserwuje ją 250 mln osób.
Twórcy EthereumMax tłumaczyli, że ich działania marketingowe i PR nie mają zachęcać do kupowania ich kryptowaluty, a jedynie wzbudzić zainteresowanie i skłonić odbiorców do samodzielnego zbadania tematu.
Działania marketingowe z wykorzystaniem celebrytów okazały się na tyle skuteczne, że kryptowaluta zyska 1300 proc. wartości w ciągu miesiąca od pierwszego wpisu na Instagramie Kim Kardashian, a następnie spadła do najniższego poziomu w historii. Oskarżenie zarzuca, że w tym czasie twórcy sprzedali znaczną ilość tokenów EthereumMax z zyskiem, podczas gdy kupujący stracili większość zainwestowanych pieniędzy.
Czytaj też:
Rynek kryptowalut pozostaje słaby. Są pierwsze powody do niepokoju
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.