Twitter nie działa. Użytkownicy, którzy chcą się zalogować dostają komunikat „Coś poszło nie tak, ale nie martw się, to nie Twoja wina”. Problemy potwierdza portal downdetector, na którym coraz więcej osób zgłasza awarię. Tylko w ciągu pierwszych piętnastu minut problemów technicznych, swoje zgłoszenia w serwisie wysłało blisko trzy tysiące osób.
Twitter nie ma łatwego czasu
Ostatnie tygodnie to dla Twittera trudny czas. Co prawda nie chcodzi o problemy techniczne - tak duży problem zdarza się pierwszy raz od dawna - a głownie o zamieszanie na najwyższych szczeblach władzy. Mowa o chaosie, który wywołała oferta kupna serwisu przez najbogatszego człowieka świata. Elon Musk wyłożył na stół 44 miliardy dolarów, ale oczekiwał od władz pełnej transpartności. Wcześniej Musk stał się także większościowym udziałowcem w firmie.
Dość szybko okazało się jednak, że Rada Nadzorcza Twittera nie ma zamiaru podawać Elonowi Muskowi najważniejszej informacji. Miliarder, który sam słynie ze swojej aktywności w serwisie, oczekiwał danych dotyczących liczby fałszywych kont i tak zwanych botów, które rozsyłają i publikują fake newsy i spam. Zdaniem szefa Tesli i SpaceX, firma podaje niedoszacowane dane, co może wyraźnie wpływać na wycenę serwisu.
Twitter idzie do sądu z Elonem Muskiem
W związku z zatajaniem danych, Elon Musk poinformował w piątek 8 lipca, że wycofuje swoją ofertę kupna Twittera. Zaskakująca może być reakcja szefostwa portalu, które postanowiło wymusić na milarderze dokończenie transakcji i skierowało sprawę do sądu. W najbliższych miesiącach wokół Twittera będzie więc gorąco, a na światło dzienne będą wychodzić prawdopodobnie kolejne informacje, które mogą wpływać negatywnie na wizerunek spółki.
Czytaj też:
Elon Musk jednak przejmie Twittera? To będzie jeden z największych procesów w historii Wall Street