Elon Musk w ogniu krytyki. Chodzi o fake newsy o Hamasie

Elon Musk w ogniu krytyki. Chodzi o fake newsy o Hamasie

Elon Musk, szef Tesli i Twittera
Elon Musk, szef Tesli i Twittera Źródło:Shutterstock / Naga11
Platforma X/Twitter zapełniła się dezinformacją o konflikcie izraelsko-palestyńskim, co zwróciło uwagę Unii Europejskiej. Regulatorzy ostrzegają Elona Muska, że może się to zakończyć ogromną grzywną lub odcięciem firmy w Europie.

Po ataku Hamasu na Izrael platforma znana niegdyś jako Twitter zapełniła się propagandowymi przekazami. Niedostateczna reakcja firmy spotkała się z dużym niezadowoleniem Unii Europejskiej, która oczekuje natychmiastowej odpowiedzi od Elona Muska.

Elon Musk nie walczy z dezinformacją na X? Chaos po ataku Hamasu na Izrael

W ostatnich dniach przez serwis X przetoczył się huragan dezinformacji związany z atakiem Hamasu i odwetem Izraela. Wpisy prezentujące brutalne zdarzenia bez kontekstu, zmodyfikowane cyfrowo fotografie, a nawet sceny z gier wideo podawane jako prawdziwe wydarzenia zebrały miliony wyświetleń i polubień.

Obrót spraw wyraźnie zaniepokoił Unię Europejską. Komisarz UE ds. rynku wewnętrznego Thierry Breton w liście do Muska podkreśla, że Komisja Europejska widzi „oznaki” tego, że platforma „jest wykorzystywana do rozpowszechniania nielegalnej zawartości i dezinformacji” po weekendowym ataku Hamasu.

W szczególności chodzi tu o Digital Services Act – prawo nakładające na firmy internetowe nowe obowiązki. DSA weszło w życie w końcówce sierpnia bieżącego roku. Breton przypomniał, że X.com powinno mieć „proporcjonalne i efektywne metody zwalczania dezinformacji”.

Komisarz UE przypomniał też Muskowi o potencjalnych dochodzeniach i karach, jakie mogą czekać firmę za złamanie DSA. Jest to grzywna w wysokości nawet 6 proc. przychodów przedsiębiorstwa lub totalny zakaz funkcjonowania platformy na terytorium Europy. Musk otrzymał dobę na skontaktowanie się w tej sprawie z Europolem i „innymi organizacjami porządku publicznego”.

Musk odpowiada Bretonowi – „napisz to tak, by wszyscy widzieli”

Elon Musk nie byłby sobą, gdyby w cięty sposób nie odpowiedział swojemu oponentowi.

„Nasza polityka jest taka, że wszystko jest otwartoźródłowe i przejrzyste. Jak wiem, UE lubi takie podejście. Proszę, wypisz listę naszych naruszeń, które sugerujesz, na X. Tak, by wszyscy je widzieli” – zaproponował właściciel platformy społecznościowej w opublikowanej wiadomości.

Breton we własnym wpisie przypomniał Muskowi, że ten „dobrze wie o raportach dezinformacji na X, zgłaszanych przez użytkowników i służby". Zdaniem przedstawiciela UE w końcu nadeszła pora by miliarder „pokazał, że faktycznie robi to, o czym mówi”.

Czytaj też:
Twitter bez rosyjskiej propagandy i fake newsów. Musk ugina się przed UE
Czytaj też:
Makabryczne doniesienia z Izraela. Biden ujawnił kulisy rozmowy z Netanjahu