Jobs stał dotychczas za wszystkimi pomysłami Apple'a, które wielu rywali usiłuje kopiować, nie osiągając jednak tak spektakularnych sukcesów. Miliony ludzi wysyłają maile ze smartfonów iPhone, słuchają muzyki z iPodów i surfują po internecie na tabletach iPad.
Zdaniem Reutersa rezygnacja Jobsa otwiera nowe możliwości przed rywalem Apple'a - południowokoreańską firmą Samsung Electronics - która toczy zaciętą batalię o supremację na rynku smartfonów, zarówno w salonach sprzedaży, jak i w salach sądowych, oskarżana o kopiowanie wzornictwa i naruszanie patentów. Firmy te są nie tylko rywalami, lecz także partnerami. Samsung dostarcza podzespoły do produktów Apple'a, a jednocześnie stara się umocnić swą pozycję na rynku smartfonów i tabletów z coraz bardziej popularnym systemem operacyjnym Android, stworzonym przez firmę Google. Reuters przytacza opinie analityków, którzy eksponują te skomplikowane relacje, ale też podkreślają, że Apple i Samsung potrzebują się nawzajem. Siłą Samsunga - w odróżnieniu od Apple'a - nie jest innowacyjność, lecz zdolność szybkiego reagowania na potrzeby rynku tanimi produktami. Właśnie to stało się powodem napięć - Apple twierdzi, że smartfony i tablety Samsunga z serii Galaxy są pod względem wzornictwa niemal wiernymi kopiami iPhona i iPada.
PAP, arb