W Warsie jest drożej. Tyle płacą dziś klienci za jedzenie w PKP

W Warsie jest drożej. Tyle płacą dziś klienci za jedzenie w PKP

Pociąg
Pociąg Źródło:Shutterstock
Na rynku regularnie rosną ceny większości produktów. Okazało się, że podwyżki nie ominęły również popularnej restauracji Wars dostępnej w pociągach PKP. Od kilku dni klienci płacą za jedzenie więcej niż dotychczas.

Wagon restauracyjny Wars dostępny jest w większości pociągów PKP Intercity. Na miejscu turyści mają okazję kupić kanapki, ciepłe posiłki oraz napoje. Ponadto w przedziale znajduje się kilka miejsc ze stolikami, przy których w spokoju można skonsumować zamówione danie. Przez długi czas klienci przyzwyczajeni byli do konkretnych cen, od kilku dni płacą za produkty o wiele więcej.

Nowy cennik w Warsie. Klienci PKP płacą więcej

Całkiem niedawno pojawiły się dobre informacje m.in. dotyczące tego, że w czerwcu PKP rozda darmowe bilety na przejazdy. Wiadomo też, że do końca maja trwa specjalna promocja na przejazdy. Okazuje się, że na tym koniec pozytywnych wieści. W czwartek 11 maja klienci wagonów restauracyjnych Wars dowiedzieli się, że za popularne napoje i dania muszą płacić więcej.

Na podniesienie cen zdecydowało się PKP Intercity. Więcej zapłacimy głównie za śniadania i obiady. Złotówkę więcej trzeba wydać m.in. na danie z kotletem schabowym, pierogi z mięsem, galicyjskie, makaron tagliatelle z bolognese czy żurek na zakwasie staropolskim. Najtańszy jest ostatni z wymienionych posiłków – kosztuje 17,50 zł, najwięcej zaś zapłacimy za kotlet, czyli 39,50 zł.

Osoby zainteresowane zjedzeniem zupy dnia płaca teraz za nią 16,50 zł, zamiast 14,50 zł. O 2 zł więcej trzeba też płacić za zwykłe śniadanie polskie, które kosztuje już 26,50 zł. Cena jajecznicy na maśle wynosi 20,50 zł, a placków z jabłkami 23,50 zł.

To nie koniec zmian w Wars. Są też inne ceny napojów

Spokojnie mogą spać wyłącznie miłośnicy kawy, soków i napojów gazowanych – ceny tych pozostały bez zmian. Inaczej wygląda sytuacja jeśli chodzi o trunki. Około złotówki więcej płaci się m.in. za piwo – teraz cena butelki zaczyna się od 14,50 zł. Na wersję rzemieślniczą trzeba wydać aż 16,50 zł.

Na koniec oczywiście deser, a jeśli o niego chodzi, też taniej nie będzie. Ceny ciastek wzrosły średnio o około 50 groszy, jednak to również coś. Więcej płaci się za ciasto dnia i szarlotkę – ceny zaczynają się o 14,50 zł. Wygląda na to, że osoby zainteresowane zakupem posiłków dla całej rodziny muszą być przygotowane na niemały wydatek. Prawdopodobnie większość osób zdecyduje się na przygotowanie własnych kanapek, zwłaszcza jeśli nie wybiera się w bardzo długą podróż i zamierza odpoczywać budżetowo.

instagramCzytaj też:
Zapłacimy więcej za polską atrakcję. Turyści muszą się przygotować
Czytaj też:
Koszmarna podróż PKP. Z Katowic do Opola w 5 godzin, z 1 toaletą i bez światła

Opracowała:
Źródło: podroze.radiozet.pl