Ogień w salonie, dziura w portfelu. Kominek bez przeglądu to proszenie się o kary

Ogień w salonie, dziura w portfelu. Kominek bez przeglądu to proszenie się o kary

Dodano: 
Kominek
Kominek Źródło: Shutterstock
Masz w domu kominek? Bez aktualnego przeglądu kominiarskiego ryzykujesz 500 zł mandatu i odmowę wypłaty odszkodowania po pożarze.

Każdy właściciel domu jednorodzinnego ma obowiązek co najmniej raz w roku wykonać przegląd przewodów kominowych: dymowych, spalinowych i wentylacyjnych. Wynika to z przepisów Prawa budowlanego. Kontrolę przeprowadza kominiarz, który po oględzinach wystawia elektroniczny protokół, a dane trafiają do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków (CEEB). Brak aktualnego wpisu w systemie może mieć poważne skutki finansowe.

Przegląd kominka

Wielu właścicieli nieruchomości błędnie zakłada, że skoro ogrzewają dom pompą ciepła i nie mają ani kotła gazowego, ani pieca na paliwo stałe, przegląd ich nie dotyczy. Problem pojawia się w momencie, gdy w budynku pozostaje kominek. Sam fakt, że jest zamontowany i podłączony do komina, oznacza konieczność regularnej kontroli – nawet jeśli ogień w palenisku pojawia się tylko kilka razy w roku.

Kominek wciąż jest źródłem spalin, które muszą być bezpiecznie odprowadzone. Zanieczyszczony lub zapchany sadzą przewód kominowy może powodować cofanie spalin, groźbę zaczadzenia, a w skrajnym przypadku pożar. Dlatego przepisy nie przewidują wyjątku: każdy używany lub potencjalnie używany komin musi być drożny i sprawdzany przez uprawnionego kominiarza. Brak przeglądu to naruszenie obowiązków właściciela budynku.

To, czy nieruchomość ma aktualny przegląd kominiarski, może skontrolować nadzór budowlany lub straż miejska. Kontrole odbywają się m.in. po zgłoszeniach sąsiadów, gdy z komina nadmiernie „kopci”, po interwencji straży pożarnej albo w ramach akcji gmin, które sprawdzają, czym mieszkańcy palą i w jakim stanie jest instalacja. Jeżeli podczas takiej kontroli okaże się, że nie ma ważnego protokołu w CEEB, właściciel naraża się na mandat do 500 zł, a w przypadku nadzoru budowlanego – na jeszcze wyższe kary.

Częstotliwość czyszczenia przewodów zależy od rodzaju ogrzewania. Przy paliwach stałych, takich jak drewno, węgiel czy pellet, komin trzeba czyścić cztery razy w roku. Dwa razy w roku obowiązek dotyczy instalacji na paliwa ciekłe, raz w roku – systemów gazowych i przewodów wentylacyjnych. Każde czyszczenie i przegląd muszą być udokumentowane, a protokół od września 2023 r. trafia już wyłącznie w formie elektronicznej do CEEB.

Wysokie kary

Brak prawidłowo prowadzonej dokumentacji to problem nie tylko przy kontroli urzędników. Coraz częściej weryfikują ją również firmy ubezpieczeniowe. Jeżeli do pożaru dojdzie z powodu zaniedbania, np. przez nieczyszczony komin, ubezpieczyciel może odmówić wypłaty odszkodowania lub je znacząco obniżyć. W praktyce brak protokołu kominiarskiego przy kominku może oznaczać utratę nawet kilkuset tysięcy złotych należnej wypłaty.

Protokół kominiarski zawiera m.in. datę przeglądu, dane kominiarza i numer jego uprawnień, informacje o właścicielu nieruchomości, opis budynku, zakres wykonanej kontroli oraz ewentualne zalecenia naprawcze. Dzięki zapisom w CEEB urzędnicy mogą łatwo sprawdzić, czy obowiązek został dopełniony i wezwać właściciela do uzupełnienia dokumentów. Zaniechanie przeglądu nie jest drobną formalnością – to realne ryzyko mandatu i utraty ochrony ubezpieczeniowej.

Czytaj też:
Masz kominek? Nowe przepisy, mandaty do 5 tys. zł i obowiązkowa modernizacja
Czytaj też:
Dym z kominka to nie zawsze smog. Nie daj się nabrać na mity o ogrzewaniu drewnem