Przed świętami o największym zróżnicowaniu cen można mówić w przypadku kiełbasy białej wieprzowej. Rozbieżność między najdroższą i najtańszą wynosi aż 174%. Twaróg, potrzebny do wyrobu sernika, odnotował 140% różnicy. Zaraz potem jest groszek konserwowy z wynikiem 128%. W przypadku schabu wieprzowego przepaść jest na poziomie 114%. Podobnie jest z jajkami – 113%. W badaniu średni koszt śniadania świątecznego, złożonego z 48 produktów dla 4-5-osobowej rodziny, sięgnął 204,79 zł. Koszyk w połowie został oparty na artykułach markowych. Za tego typu zestaw najmniej zapłacimy w sieci Kaufland, potem – w Biedronce, a na 3. miejscu – w E.Leclerc. Z kolei, tacy giganci rynku hipermarketów, jak Carrefour, Auchan i Tesco, znaleźli się w środku rankingu. Na ostatniej pozycji jest Piotr i Paweł. Powyższe wnioski wynikają z analizy Instytutu Badawczego ABR SESTA i Grupy AdRetail.
Ile za białą kiełbasę?
W przypadku kilograma białej kiełbasy rozbieżność pomiędzy najtańszym i najdroższym sklepem wyniosła aż 174%. W Netto kosztuje w promocji 7,99 zł, a w Stokrotce bez obniżki – 21,90 zł. Jak zauważa Karol Kamiński z Grupy AdRetail, tego typu produkt często różni się jakością i składem, m.in. udziałem mięsa, wody i innych substancji. Z obserwacji eksperta wynika, że sieci, które przyciągają klientów rabatami na ten właśnie artykuł, zwykle oferują go w niższej cenie.
Za ile zrobimy sernik?
– Widzimy sporą przepaść cenową – 140% – w przypadku takiego produktu, jak twaróg sernikowy 1 kg wiaderko. Najtańszy jest w Netto, gdzie kosztuje w promocji 4,99 zł. Z kolei w Intermarche ma regularną cenę 11,99 zł. Moim zdaniem, duża rozbieżność wynika z tego, że podstawowy składnik sernika nie jest kupowany systematycznie. Klienci często nie znają jego wartości, co daje sklepom możliwość zwiększania należności za towar bez straty w sprzedaży ilościowej. Sieci, które nie oferują obniżek na ten artykuł, mogą chcieć zyskać na większym popycie w okresie przedświątecznym – tłumaczy Sebastian Starzyński, prezes Instytutu Badawczego ABR SESTA.
Jajka
Rozbieżność w cenach 10 sztuk jaj typu 2, klasy L, wyniosła 113%. W Lidlu trzeba za nie zapłacić po rabacie 3,99 zł, a w Supermarketach Tesco bez promocji – 8,49 zł. Jakość tych produktów jest wyjątkowo trudna do zmierzenia, pomimo pewnej standaryzacji. Faktyczna wartość odżywcza zależy bowiem od wielu czynników, np. związanych z odpowiednim odżywianiem kur i metodą ich chowu. Bez badania hodowli i składu jajek, nie można określić, czy te droższe są rzeczywiście lepsze od tańszych.
Masło
Co ciekawe, masło ekstra 200 g kostka kosztuje od 4,49 zł w 8 sieciach do 6,99 zł w Lidlu. Te dwie ekstremalne ceny dotyczą dokładnie tego samego produktu marki Łaciate. Rozbieżność wyniosła 56%, przy czym ponad połowa sklepów oferowała tego typu artykuł w promocji. Nieco wyższa różnica dotyczyła bliźniaczego towaru, tj. Margaryny Kasi 250 g kostki. Sięgnęła ona 67%. E.Leclerc zaoferował cenę 1,79 zł, a Mila – 2,99 zł. Oba ww. artykuły mają większy popyt przed świętami, bo są używane do wypieków. Niektóre sieci dają rabaty na jeden i drugi towar, a inne nie promują żadnego z nich. To zależy od tego, czym chcą przyciągnąć klienta.
Majonez
W przypadku produktu Winiary majonez dekoracyjny 400 ml słoik rozbieżność pomiędzy najtańszym a najdroższym sklepem wyniosła 40%. W Dino i w Polomarkecie kosztował 4,29 zł, a w Piotrze i Pawle – 5,99 zł. Jeśli chodzi o artykuły markowe, które mają dokładnie ten sam skład w każdym punkcie sprzedaży, różnice cenowe wynikają z 3 głównych czynników. Po pierwsze jest to koszt zakupu towaru od dostawcy. Następnie należy wymienić wielkość sprzedaży w danej sieci i w każdym pojedynczym sklepie. Trzecim elementem jest marża, jaką sieć chce realizować na produkcie w danym momencie – wyjaśnia Karol Kamiński.
Ile kosztuje koszyk zakupów? To zależy...
Jak zaznacza Sebastian Starzyński, średni koszt koszyka trzeba rozpatrywać w kontekście menu, jakie zostało przyjęte w badaniu. Wzięto pod uwagę aż 22 produkty markowe, gdyż konsumenci częściej kupują tego typu artykuły na święta. Ponadto analizowano 26 najtańszych towarów. Tymczasem w każdej rodzinie ilość dań i deserów jest indywidualnym wyborem. Dlatego nie można prognozować, że w tym roku Polacy wydadzą średnio ok. 200 zł na wspólny posiłek. Niemniej, Wielkanoc to szczególny czas, zatem należy założyć, że w dużej części domów świąteczne śniadanie będzie kosztować sporo więcej, niż w zwykły dzień.
– Różnica pomiędzy najtańszą a najdroższą siecią w całym zestawieniu wynosi tylko 16%, czyli 30 zł. Natomiast, patrząc na wszystkie sklepy, widać, że każdy kolejny jest o odrobinę droższy od tego, który jest wyżej w rankingu. Zatem tak naprawdę nie ma wyraźnego lidera. Porównując ze sobą dwa skrajne wyniki, rozbieżność jest wyraźna, ale znacznie większe odchylenia występują na poszczególnych produktach – analizuje Karol Kamiński.
Kaufland - najtańszy koszyk
Najtańszy koszyk w całym rankingu miał Kaufland. Jego wartość wyniosła 189,88 zł.
W Biedronce nieco drożej
Drugie miejsce zajęła Biedronka. Tam za świąteczne zakupy zapłacono 193,60 zł.
Trzecie miejsce dla E. Leclerc
E.Leclerc był na 3. miejscu z wynikiem 196,35 zł. Zatem w ścisłej czołówce znalazły się aż dwa hipermarkety. Ich wysokie pozycje wynikają z niskich cen typowo świątecznych artykułów. Badacze porównywali ze sobą markowe produkty, które są dosyć tanie w sklepach z najszerszym asortymentem na rynku. Było to związane z tym, że chcieli objąć analizą jak najwięcej wystandaryzowanych towarów.
Jak wypadają inni?
Co dziwne, duże i znane hipermarkety znalazły się dopiero w połowie całego rankingu. Carrefour uzyskał wynik 204,72 zł i 9. miejsce, a Auchan – 207,39 zł oraz 10. pozycję. Tesco z wartością koszyka 207,60 zł było 11. w klasyfikacji. Według Karola Kamińskiego, dwie ostatnie sieci mocno promują produkty najtańsze o najniższych parametrach. Dlatego w koszyku, w którym artykuły marek narodowych mają spory udział, mogły wypaść lepiej, niż w zestawieniach najtańszych cen. Z drugiej strony, koszty operacyjne związane z szerszym asortymentem w tym segmencie są wyższe, niż w dyskontach. I to musi się częściowo odbijać na cenach.
Lepsze dyskonty czy mniejsze markety?
– Trzeba podkreślić, że dyskonty osiągnęły dość wysokie noty. Oprócz ww. Biedronki warto wskazać sieć Netto z wynikiem 198,76 zł i 5. miejscem w rankingu. Ponadto Lidl z wartością koszyka 203,13 zł zajął 8. pozycję. Ich siła przebicia wynika z tego, że znane rynkowe produkty często nie występują w tym segmencie, a konsument musi wybierać z węższego asortymentu. To oczywiście nie jest problemem, bo mniejszy zakres oznacza szybsze zakupy, a klienci dyskontów już znają ich produkty i doceniają je – tłumaczy prezes Starzyński.
Należy jednak zaznaczyć, że badany asortyment w Aldi okazał się o 14% droższy, niż w zwycięskim Kauflandzie. Zajął drugie miejsce w rankingu od końca, czyli 18. w całym zestawieniu. Wartość koszyka wyniosła 216,50 zł. Ekspert z Grupy AdRetail zwraca uwagę na to, że ten dyskont jest mniejszą siecią w Polsce od pozostałych graczy w jego segmencie. Wyższe ceny można więc tłumaczyć niższą siłą zakupową.
– Dyskonty jak zwykle reprezentują najmniejszą liczbę produktów zgodnych z listą markową. Do analizy są oczywiście wybierane najpopularniejsze artykuły na rynku, ale nie można ich znaleźć w sporej części tych sieci. Taka jest specyfika tego segmentu, że występuje wąski asortyment i duży udział towarów marki własnej. W badaniu 48 artykułów łącznie ma od 8 do 12 odpowiedników. W innych kanałach ich liczba jest zdecydowanie mniejsza i wynosi od 0 do 3 – dodaje Sebastian Starzyński.
Z reguły najdrożej jest w supermarketach, gdyż ich koszty operacyjne są większe, niż wyżej wspomnianych dyskontów. Natomiast sprzedaż produktów jest mniejsza, niż w hipermarketach, które mają szerszy asortyment. Jednak na 10 badanych sieci w tym segmencie znalazły się 3 wyjątki. Najtańszy supermarket zajął 4. miejsce w całym rankingu. Była to sieć Eko – 197,58 zł. Simply Market miał wartość koszyka na poziomie 200,83 zł i 6. pozycję. Następny, tj. 7. w klasyfikacji, był Polomarket – 202,17 zł. Ale Dino z wynikiem 207,92 zł był już 12. w kolejności. Stokrotka z sumą 208,02 zł miała 13. miejsce, a Carrefour Market – 208,54 zł i 15. pozycję. Intermarche uzyskał 209,70 zł i 16. miejsce, Supermarket Tesco – 210,36 zł i 17 lokatę. Na samym końcu znalazł się Piotr i Paweł – 219,56 zł.
Spis był wykonany w dniach 19-20.03.2018. Realizacja była prowadzona w 19 sieciach, w tym w 38 sklepach (po 2 placówki na sieć).