Jak informuje dowództwo Szóstej Floty USA, która operuje na Morzu Śródziemnym, należący do niej samolot zwiadowczy P-8A Poseidon miał we wtorek trzy niebezpieczne spotkania z rosyjskimi myśliwcami SU-35. Do zdarzeń doszło w ciągu trzech godzin. Załoga amerykańskiego samolotu twierdzi, że podczas drugiego spotkania, rosyjscy piloci zachowali się nieodpowiedzialnie. Dowództwo Ósmej Floty USA twierdzi, że przelot z dużą prędkością, który przecinał kurs amerykańskiego samolotu, był niebezpieczny i zagroził życiu pilotów i załogi.
Nieodpowiedzialne zachowanie
Amerykanie ocenili zachowanie rosyjskich pilotów jako nieodpowiedzialne. Zaznaczyli jednak, że rosyjskie myśliwce miał prawo znajdować się w tym miejscu.
„Mimo że rosyjski myśliwiec operował w przestrzeni międzynarodowej, wspomniane zachowanie było nieodpowiedzialne. Oczekujemy od nich przestrzegania międzynarodowych standardów, aby zachować bezpieczeństwo i zapobiec wypadkom. Niebezpieczne zachowania zwiększają ryzyko błędnej kalkulacji i potencjalnego wypadku w przestrzeni powietrznej”. – napisało dowództwo Szóstej Floty w oficjalnym oświadczeniu dotyczących incydentu.
Kolejny incydent
W zeszłym miesiącu doszło do innego incydentu między amerykańskimi i rosyjskimi samolotami. W międzynarodowej przestrzeni powietrznej w okolicach Alaski amerykańskie myśliwce F-22 przechwyciły cztery rosyjskie bombowce eskortowane przez dwa myśliwce SU-35.
Czytaj też:
Su-27 prawie zderzył się z amerykańskim samolotem nad Morzem Bałtyckim