Onico ma problemy z płynnością, a fani siatkówki powody do niepokoju

Onico ma problemy z płynnością, a fani siatkówki powody do niepokoju

Siatkarze Onico Warszawa
Siatkarze Onico Warszawa Źródło: Newspix.pl / Rafal Rusek
Onico, firma, która zajmuje się obrotem paliwami, ma problemy z płynnością finansową. Jak informuje „Puls Biznesu”, przedsiębiorstwo podpisało umowę o poufności z potencjalnym inwestorem – właścicielem sieci stacji benzynowych Moya.

Poważne problemy Onico. Jak wynika z raportu rocznego, firma ma utraciła płynność. Banki wstrzymują finansowanie kredytów, a audytorzy mają zastrzeżenia między innymi, do zbyt dużych wydatków na sponsoring warszawskiej drużyny siatkarskiej – aktualnego wicemistrza Polski.

Negocjacje z właścicielem stacji benzynowych

Onico, które na co dzień zajmuje się handlem paliwami, a w szczególności gazem LPG, dieselem i biopaliwami, według informacji „Pulsu Biznesu”, znalazł potencjalnego inwestora. Przejęciem firmy zainteresowany ma być właściciel sieci stacji benzynowych Moya – firma Anwim. Zarząd Onico zdecydował się na szukanie inwestora po tym, jak trzy banki, które udzielają firmie kredytów, postanowiły je częściowo wstrzymać. Rozmowy z instytucjami finansowymi nie przyniosły pozytywnych rezultatów.

Jak czytamy w komunikacie giełdowym spółki, w którym komentuje ona prowadzone rozmowy z Anwimem „Negocjacje dotyczą ustalenia warunków potencjalnej inwestycji kapitałowej w spółkę wraz z uruchomieniem finansowania obrotowego”. Anwim jednak nie chce komentować informacji o potencjalnym przejęciu.

Początek drogi

Podpisana umowa o poufności to dopiero początek drogi do potencjalnej inwestycji. Podpisując ją, Onico wyraziło jednocześnie zgodę na rozpoczęcie procedury due diligence, czyli dokładnego sprawdzania sposobu funkcjonowania firmy. „Spółka rozpoczęła proces udostępniania informacji i dokumentów niezbędnych inwestorowi do przeprowadzenia badania due diligence” – informuje zarząd Onico w komunikacie giełdowym.

Czytaj też:
Prezes PZPS: Bartosz Kurek nie zagra w turnieju kwalifikacyjnym do IO ani na ME

Źródło: Puls Biznesu