Chodzi o organizację 18. urodzin Vanessy, siostrzenicy Ewy Chodakowskiej. Impreza ma się odbyć w White Sails Solina. Gościem specjalnym wydarzenia, w którym ma uczestniczyć około 70 osób, będzie Show Electric Girls. „Barter za komunikację w social media, tj. instastory na Instagramie z oznaczeniem Pana firmy w relacjach z wydarzenia jak i w postach na profilu Ewy na Instagramie – posiada 1,7 mln followersów, co przełoży się z pewnością na zasięgi. Jestem pewna, że o tej imprezie będzie mówiło całe Podkarpacie jak i wszystkie social media” – pisze Paula Cieślińska, współpracowniczka Ewy Chodakowskiej, które sprawuje funkcję Office and Event Project Coordinator.
„Prawny obowiązek”
Screen wiadomości od Cieślińskiej został opublikowany w mediach społecznościowych na profilu Fototanio, do którego współpracowniczka trenerki zwróciła się z chęcią skorzystania z usług fotograficznych. „Dożyliśmy czasów, kiedy milionerzy ustami swoich współpracowników błagają o pracowanie dla nich za darmo zamiast normalnie, cywilizowanie zapłacić za czyjąś pracę. Proszą nie tylko o usługi dla siebie, ale także dla swojej rodziny. Wszelkim celebrytom przypominamy, że podpisanie autora to nie łaska lub barter, ale prawny obowiązek” – komentuje Fototanio na Facebooku.
Post wzbudził zainteresowanie internautów. „Takie propozycje się zdarzały i na pewno się będą zdarzać, a jedyna opcja, żeby z tym walczyć, to upublicznienie i zbiorowe wyjaśnienie tej pani, ze za usługi się po prostu płaci”, „Też dostąpiliśmy zaszczytu otrzymania propozycji dotyczącej tej imprezy” – komentują. „Nie no, jak za darmo, to mogą dać wujkowi telefon cyknie parę fotek”, „Firmy same się do niej pchają a wy odrzucacie?!?! I jeszcze jakiejś zapłaty, opłaty... no szaleni” – dodawali kolejni internauci.
O chęci nawiązania współpracy barterowej z fotografami, Ewa Chodakowska pisała na Instagramie. „Teraz mam możliwość taką podjąć. Kto chętny?” – pytała trenerka.
Czytaj też:
Córka Stevena Spielberga aresztowana. Wcześniej ogłosiła, że rozpoczyna karierę w branży porno